IPN ogłosi 28 lutego kolejne nazwiska ofiar komunistycznej bezpieki, które zidentyfikowano po ekshumacjach na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Wśród poszukiwanych są gen. August Emil Fieldorf "Nil", rotmistrz Witold Pilecki, ppłk Łukasz Ciepliński "Pług".
Uroczystość ogłoszenia imion i nazwisk ofiar komunizmu odbędzie się z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego w Belwederze. Kancelaria Prezydenta poinformowała, że ceremonia będzie miała związek z obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Prezydent spotka się m.in. z rodzinami żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
Wyniki identyfikacji ofiar komunizmu ogłosi Instytut Pamięci Narodowej. W ocenie instytutu wszystkim ofiarom terroru komunistycznego - dawnym polskim żołnierzom, którzy po II wojnie światowej walczyli z sowietyzacją Polski - należy przywrócić imię i nazwisko oraz przypomnieć o ich zasługach.
Po uroczystości w Belwederze - jak poinformował we wtorek IPN - odbędzie się ceremonia złożenia wieńców w kwaterze "Ł" (tzw. Łączka) warszawskiego Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Kwiaty - poza krewnymi ofiar stalinowskich represji - złożą minister w Kancelarii Prezydenta Maciej Klimczak, prezes IPN Łukasz Kamiński, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego Andrzej Ciechanowicz i sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert.
Wyniki identyfikacji ofiar komunizmu ogłosi Instytut Pamięci Narodowej. W ocenie instytutu wszystkim ofiarom terroru komunistycznego - dawnym polskim żołnierzom, którzy po II wojnie światowej walczyli z sowietyzacją Polski - należy przywrócić imię i nazwisko oraz przypomnieć o ich zasługach.
Ponadto IPN zwrócił się z apelem do mediów "o niespekulowanie na temat zidentyfikowanych osób". "O powstrzymanie się od takich działań z uwagi na dobro rodzin, które oczekują na odnalezienie swoich bliskich" - podkreślił rzecznik IPN Andrzej Arseniuk w komunikacie na stronie instytutu.
Do tej pory na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, na terenie tzw. Łączki, wydobyto szczątki ok. 200 osób, z których 16 zidentyfikowano. Udało się odnaleźć wybitnych dowódców oddziałów Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość": mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", a także ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisława Kasznicę.
Kolejny, już trzeci, etap poszukiwań ofiar reżimu komunistycznego zaplanowano na wiosnę 2014 r.
Uroczystości pogrzebowe odnalezionych już ofiar komunizmu mają odbyć się w 75. rocznicę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego - 27 września 2014 r. Propozycję taką przedstawił we wrześniu 2013 r. prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z prezesem IPN Łukaszem Kamińskim i sekretarzem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzejem Krzysztofem Kunertem.
Tymczasowym miejscem przechowywania szczątków ofiar są wydzielone pomieszczenia na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zapowiedziała, że w tym roku ufunduje na Łączce powązkowskiego cmentarza kwaterę upamiętniającą ofiary komunizmu, gdzie szczątki ofiar zostaną godnie pochowane.
Prace archeologiczno-ekshumacyjne na Łączce prowadzone są od 2012 r. Niezależnie od nich realizowane są badania genetyczne odnalezionych szczątków przez specjalistów z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie. Wciąż poszukiwane są szczątki gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, ppłk. Łukasza Cieplińskiego - przywódcy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" i rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r. i dobrowolnego więźnia Auschwitz.
Większość z odnalezionych przez archeologów ofiar nosiła ślady egzekucji tzw. metodą katyńską - strzałem w potylicę z bliskiej odległości, niektórzy mieli związane z tyłu ręce. Ich szczątki archeolodzy odnajdywali najczęściej w dołach mieszczących od dwóch do sześciu skazańców. Obszar, na którym prowadzono ekshumacje - tzw. kwatera na Łączce - to miejsce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Podczas prac ustalono granice i powierzchnię kwatery, która od 1948 r. była w wyłącznej dyspozycji mokotowskiego więzienia.
Identyfikacja ofiar jest możliwa dzięki przekazaniu przez ich krewnych materiału genetycznego. IPN niejednokrotnie apelował, że bez próbek DNA i ich porównania z ekshumowanymi szczątkami nie jest możliwa identyfikacja. Więcej informacji w tej sprawie krewni ofiar mogą znaleźć na stronach internetowych IPN lub Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie. Umieszczono na nich m.in. listę więźniów straconych w więzieniu mokotowskim w Warszawie. (PAP)
nno/ ls/