17 sierpnia 1987 r. w więzieniu w Berlinie samobójstwo popełnił Rudolf Hess, zastępca Adolfa Hitlera w NSDAP. W 1941 r. w tajemnicy poleciał do Wielkiej Brytanii, aby negocjować warunki pokoju. Po wojnie Trybunał w Norymberdze skazał go na dożywotnie więzienie.
Rudolf Hess był jednym z najwyższych dygnitarzy nazistowskich Niemiec, fanatycznym zwolennikiem kanclerza III Rzeszy, przekonanym o jego dziejowym posłannictwie. Podobnie jak fuehrer, Hess przez całe życie uważał, że ma ważną misję do wypełnienia. Jego lot do Wielkiej Brytanii w maju 1941 r. uchodzi za jedną z największych zagadek II wojny światowej.
Przyszły zastępca wodza III Rzeszy urodził się 26 kwietnia 1894 r. w egipskiej Aleksandrii. Był synem zamożnego niemieckiego kupca Fritza Hessa i Klary Hess.
Młody Rudolf dorastał z dala od ojczyzny, choć rodzice starali się zaszczepić w nim patriotyzm i wychowywać w duchu religijności. Posłali syna do niemieckiej protestanckiej szkoły w Aleksandrii, a raz w roku rodzina Hessów wyjeżdżała na wakacje do Bawarii.
W 1908 r. młody Hess rozpoczął kształcenie w ewangelickiej szkole w Bad Godesberg. Ojciec Rudolfa pragnął, aby jego syn przejął po nim rodzinny interes, ten jednak nie przejawiał zamiłowania do handlu. Okres nauki w szkole handlowej w szwajcarskim Neuchatel oraz praktyka w firmie biznesowej z Hamburga nie zmieniły upodobań młodzieńca.
Hitler wpadł w szał, gdy dowiedział się o samozwańczym locie Hessa. Obawiał się, że ten wyjawi jego plany wojny ze Związkiem Sowieckim, dlatego rozkazał propagandzistom przedstawić swego współpracownika jako szaleńca. „Partia narodowosocjalistyczna wyraża ubolewanie, że ten idealista (Hess – PAP) padł ofiarą tragicznych halucynacji. Ta sytuacja nie będzie miała żadnego wpływu na kontynuowanie wojny, którą Wielka Brytania narzuciła narodowi niemieckiemu” – oświadczył oficjalnie rząd niemiecki 13 maja 1941 r.
Wielkie wrażenie zrobił na nim za to wybuch I wojny światowej w 1914 r. Młody Niemiec ochotniczo wstąpił do wojska, skierowano go na front. Walczył m.in. pod Ypres i pod Verdun; został ranny, a za postawę na polach bitew odznaczono go Krzyżem Żelaznym drugiej klasy.
„W okopach i nad polami bitew Rudolf Hess nauczył się walczyć i latać, zdobył doświadczenie w zakresie bólu ran postrzałowych i poczucia koleżeństwa” – pisał o pierwszych doświadczeniach wojennych Hessa Stephen McGinty, autor najnowszej książki poświęconej naziście - „Sekretne życie Rudolfa Hessa”.
W 1918 r., od młodości zafascynowany lotnictwem Hess przeszedł kurs pilotażu, po czym odbył służbę w bawarskiej eskadrze myśliwskiej w Ardenach. Po demobilizacji, jak wielu młodych niemieckich żołnierzy w tym czasie, był rozczarowany warunkami traktatu pokojowego w Wersalu, w wyniku którego Niemcy zostały uznane za winne wybuchu wojny. Podobnie jak jego rówieśnicy, Hess stał się podatny na antysemickie i antykomunistyczne hasła, wzywające do rozprawy z wrogami państwa i sprawcami niedoli Niemców. Działał w Organizacji Thule i Korpusach Ochotniczych (Freikorps). Był bojówkarzem, brał udział w zamieszkach ulicznych z komunistami.
Uczęszczał na Uniwersytet w Monachium, gdzie z zaciekawieniem słuchał wykładów wygłaszanych przez Karla Haushofera, zwolennika teorii geopolitycznej zakładającej dominację Niemiec w Europie Środkowej, co było związane m.in. z koniecznością stworzenia na Wschodzie „przestrzeni życiowej” dla niemieckich kolonizatorów.
W tym czasie Hess po raz pierwszy usłyszał o charyzmatycznym człowieku głoszącym hasła konieczności naprawy państwa i walki z „dyktatem wersalskim”. Tym człowiekiem był Adolf Hitler. Hess, który miał okazję słuchać wielu płomiennych wystąpień Hitlera w bawarskich piwiarniach, był zafascynowany jego osobą. W 1920 r. wstąpił do NSDAP; krótko po tym został także członkiem SA – oddziałów szturmowych stanowiących zbrojne ramię partii narodowosocjalistycznej.
Po nieudanym puczu monachijskim w 1923 r. Hitler i Hess zostali uwięzieni w twierdzy Landsberg. Podczas pobytu w więzieniu spisał osobiste przemyślenia Hitlera, które wydano następnie w formie książkowej pod nazwą „Moja walka” (Mein Kampf).
Hess wyszedł z Landsbergu w grudniu 1924 r.; niedługo później Hitler, który także odzyskał wolność, mianował go swoim osobistym sekretarzem.
W 1927 r. Hess poślubił Ilse Proehl. „Hitler i Haushofer byli świadkami, lecz dla nikogo w partii nie ulegało wątpliwości, komu Hess jest najbardziej oddany. Jego największą troską była wygoda i potrzeby Hitlera” – charakteryzował relacje Hessa z Hitlerem McGinty.
Rok 1933 przyniósł kolejny awans w partyjnej karierze Hessa. Po zdobyciu pełni władzy przez Hitlera w Niemczech, Hess został jego zastępcą w NSDAP, a następnie ministrem bez teki. Bezgranicznie ufny w „dziejowe posłannictwo” fuehrera Hess był zwolennikiem ostatecznej rozprawy z wszystkimi, którzy ośmielali się sprzeciwiać woli wodza. Taką osobą był m.in. Ernst Roehm, zamordowany wraz z innymi działaczami SA w czasie tzw. nocy długich noży w 1934 r.
W jednym z przemówień Hess oznajmił, że Hitler „zawsze miał rację i zawsze będzie miał rację". "W bezkrytycznej lojalności, w oddaniu Fuehrerowi, które nie pyta o przyczyny i powody indywidualnych wyborów, w milczącym wykonywaniu jego rozkazów – w tym właśnie jest zakotwiczony narodowy socjalizm nas wszystkich” - przekonywał.
Niemiecki dyktator nie pozostawał wobec Hessa dłużny. Po ataku na Polskę 1 września 1939 r. ogłosił, że na wypadek jego śmierci obowiązki głowy państwa przejmie szef Luftwaffe Hermann Goering, natomiast jego następcą miał być Hess.
Będąc jednym z nielicznych zaufanych niemieckiego wodza, Hess miał stały dostęp do tajemnic III Rzeszy; Hitler konsultował z nim m.in. plany kampanii wojennych.
Po pokonaniu Francji w 1940 r. Hitler wyznał Hessowi, że najlepszym posunięciem dla Niemiec będzie zmuszenie Wielkiej Brytanii do zawarcia pokoju. Od tej pory Hess konsultował się m.in. z Haushoferem w sprawie powzięcia planu, którego celem byłoby uniknięcie wojny między Niemcami a Wielką Brytanią. Wszystko to działo się za plecami Hitlera.
Na rozmowy w sprawie układu pokojowego do Londynu miał polecieć jeszcze w sierpniu 1939 r. Goering, jego wizyta nie doszła jednak do skutku.
Podobna szansa stanęła w 1941 r. przed Hessem, który głęboko wierzył, że ma do wypełnienia ważną misję. Od 1940 r. przygotowywał się do podróży na Wyspy Brytyjskie. „Mocno wierzę, że wrócę z tego lotu (...). Jeśli jednak tak się nie stanie, cel, który sobie postawiłem, był warty najwyższego wysiłku. Wiem, że wy wszyscy mnie zrozumiecie. Będziecie wiedzieli, że nie mogłem postąpić inaczej” – pisał do żony na początku maja 1941 r.
10 maja 1941 r. samolotem Messerschmitt Me 110E wyruszył z Augsburga w lot do Szkocji, gdzie zamierzał porozumieć się z księciem Hamiltonem w sprawie pokoju między oboma państwami. Podczas lotu awarii uległ samolot i Hess musiał skakać ze spadochronem, przez co nabawił się kontuzji. Po wylądowaniu przedstawiał się jako niemiecki pilot Alfred Horn, który przybył na brytyjską ziemię z tajną misją.
Brytyjskie służby przesłuchały Hessa. Gdy ten wyjawił im cel swojej podróży, Brytyjczycy wpadli w zdziwienie. W końcu doszło do spotkania nazisty z księciem Hamiltonem; ten z kolei poinformował o niecodziennej propozycji brytyjskiego premiera Winstona Churchilla, który nakazał traktować przybysza jak jeńca wojennego.
Hess utrzymywał, że trwająca w 1940 r. powietrzna bitwa o Anglię była „smutną koniecznością”, gdyż to Wielka Brytania jako pierwsza zbombardowała Niemcy. Nazista przekonywał, że Hitler jest pewien zwycięstwa w wojnie, dlatego – aby oszczędzić brytyjskich ofiar – zdecydował się dobrotliwie wysunąć propozycję pokoju i wspólnego uderzenia na ZSRS.
Hitler wpadł w szał, gdy dowiedział się o samozwańczym locie Hessa. Obawiał się, że ten wyjawi jego plany wojny ze Związkiem Sowieckim, dlatego rozkazał propagandzistom przedstawić swego współpracownika jako szaleńca. „Partia narodowosocjalistyczna wyraża ubolewanie, że ten idealista (Hess – PAP) padł ofiarą tragicznych halucynacji. Ta sytuacja nie będzie miała żadnego wpływu na kontynuowanie wojny, którą Wielka Brytania narzuciła narodowi niemieckiemu” – oświadczył oficjalnie rząd niemiecki 13 maja 1941 r.
Historycy tłumaczą przyczyny zagadkowego lotu Hessa na wiele sposobów. Podkreśla się m.in., że był on spowodowany opacznym zrozumieniem przez Hessa słów Hitlera o „planowanym pokoju z Wielką Brytanią” lub chęcią zwrócenia na siebie uwagi, tym bardziej że na drugą osobę w państwie wyrastał Goering święcący triumfy z Luftwaffe; inni podkreślają rolę brytyjskiego wywiadu w doprowadzeniu do lotu, która polegać miała na stworzeniu iluzji, że w Wielkiej Brytanii istnieje silne środowisko polityczne przeciwne Churchillowi i dążące do pokoju; jeszcze inni wskazują na zaburzenia psychiczne Hessa, który miał nie być w pełni świadomy swojej decyzji o locie na Wyspy Brytyjskie.
Do końca II wojny światowej Hess był przetrzymywany w szpitalu wojskowym w Abergavenny. Po zakończeniu działań zbrojnych został postawiony przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. W 1946 r. trybunał skazał zastępcę fuehrera na karę dożywocia w więzieniu Spandau w Berlinie Zachodnim. Tam też, odwiedzany kilka razy w roku przez członków rodziny, Hess zakończył życie. Zmarł w wieku 93 lat.
Istnieją różne hipotezy dotyczące jego śmierci (m.in. zamach), na ogół podaje się, że Hess powiesił się w więziennej altance 17 sierpnia 1987 r.
Waldemar Kowalski (PAP)
wmk/ hes/