W sobotę minęła 75. rocznica masowej egzekucji dokonanej w miejscu straceń w Grabówce k. Białegostoku. Historycy szacują, że 8 grudnia 1943 roku Niemcy rozstrzelali tam ponad ćwierć tysiąca osób. Był to odwet za akcje podziemia wobec okupanta.
W kościele w Grabówce odprawiona została msza św. w intencji ofiar. Po mszy w miejscu zbrodni hitlerowskich składano kwiaty. W miniony piątek w szkole w pobliskim Sobolewie miała miejsce okolicznościowa prelekcja przygotowana przez IPN; jej uczestnicy także udali się w miejsce straceń, by przy pomniku oddać hołd pomordowanym.
Historycy uważają Grabówkę za miejsce największej na Ziemi Białostockiej zbrodni hitlerowskiej. Przyjmuje się, że żandarmi i esesmani rozstrzelali tam w latach 1941-44 ok. 16 tys. ludzi - Polaków, Białorusinów, Żydów i jeńców sowieckich.
8 grudnia 1943 roku miała tam miejsce masowa egzekucja, dokonana w odwecie za akcje komórki likwidacyjnej AK, w czasie których zginęli dwaj wysocy rangą niemieccy policjanci (narodowości ukraińskiej) i konfident gestapo.
Rozstrzelano tam wtedy - jak wynika ze źródeł - od 250 do 286 osób; były to osoby wcześniej zatrzymane na Białostocczyźnie (w tym związane z polskim podziemiem, ale nie tylko) i przebywające w białostockim więzieniu.
"Była to jedna z najbardziej krwawych egzekucji podczas okupacji niemieckiej na Białostocczyźnie" - uważa historyk IPN Karol Usakiewicz, autor wydanej dwa lata temu książki „Grabówka 1941-1944. Masowe egzekucje w świetle relacji świadków”. Jak dodał, w niemieckim obwieszczeniu o egzekucji, podpisanym 8 grudnia 1943 roku, osoby stracone opisane były jako "przynależni do warstwy przywódców moralnych polskości" i osądzeni za "dowiedzioną im działalność konspiracyjną na niekorzyść Rzeszy niemieckiej".
Ostatnie egzekucje odbyły się w Grabówce w czerwcu 1944 roku, a już wiosną 1944 roku Niemcy zaczęli zacierać ślady zbrodni w tym miejscu. W związku z ofensywą wojsk radzieckich nie dokończyli tego, ale specjalne Komando 1005 zdążyło wydobyć i spalić zwłoki z trzech zbiorowych mogił.
Po wojnie podczas prac ekshumacyjnych odkryto w Grabówce 17 zbiorowych mogił, tworzących trzy odrębne cmentarze, które znajdują się wokół obecnie stojącego tam pomnika. Wśród ofiar zbrodni w Grabówce rozpoznano też żołnierzy AK, prawdopodobnie zamordowanych już po wojnie przez komunistyczną bezpiekę.
W lutym tego roku władze samorządowe Supraśla (na terenie tej gminy leży Grabówka) i Białegostoku podpisały list intencyjny, dotyczący wspólnych działań na rzecz utworzenia miejsca pamięci narodowej ofiar hitlerowskich zbrodni popełnionych na mieszkańcach Białegostoku i regionu, i renowacji masowych mogił w Grabówce.
Koncepcja architektoniczna jest już gotowa, zmiany mają być dokonane w ciągu kilku lat. Miejsce zostanie ogrodzone, a zbiorowe mogiły odnowione. Znajdą się tam m.in. tablice informacyjne z opisem wydarzeń.
Głównym elementem nowego pomysłu na upamiętnienie miejsca ma być ściana podzielona na dwie części. Jej gładka część, podświetlona na biało, będzie symbolizowała ludzkie życie. Druga część, podświetlona na czerwono, będzie miała kilkanaście tysięcy otworów - to symbol kilkunastu tysięcy strzałów, od których zginęły ofiary straceń w Grabówce.
Znajdzie się tam też miejsce na ołtarz do dorocznych uroczystości czy ławki dla odwiedzających cmentarz.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ par/