10 lutego 1919 r. w Warszawie rozpoczął inauguracyjne posiedzenie Sejm Ustawodawczy. „W tej godzinie wielkiego serc polskich bicia czuję się szczęśliwym, że przypadł mi zaszczyt otwierać Sejm polski, który znowu będzie domu swego ojczystego jedynym panem i gospodarzem” – mówił Józef Piłsudski.
Wybory do jednoizbowego Sejmu Ustawodawczego (Konstytuanty) przeprowadzone zostały na podstawie dekretów wydanych 28 listopada 1918 r. przez Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Określały one ordynację wyborczą, termin wyborów oraz okręgi wyborcze.
Datę wyborów wyznaczono na 26 stycznia 1919 r. Ustalono jednak, że w tych okręgach wyborczych, które z różnych powodów znajdowały się wówczas poza kontrolą polskiej administracji, głosowania miały odbyć się później. Do tego czasu ich przedstawicielami w Sejmie mieli być dawni polscy parlamentarzyści reprezentujący wcześniej w austriackiej Radzie Państwa Galicję Wschodnią oraz posłowie polscy do Parlamentu Rzeszy.
Zgodnie z przyjętymi zasadami wybory miały być powszechne, równe, proporcjonalne, bezpośrednie i tajne. Prawo do udziału w nich otrzymali wszyscy obywatele, którzy ukończyli 21 rok życia, bez względu na płeć, wyznanie czy narodowość.
Odrodzone państwo polskie było jednym z pierwszych w Europie, które zapewniło prawa wyborcze kobietom, wyprzedzając w tym względzie np. Francję czy Wielką Brytanię.
W pierwszych wyborach parlamentarnych w niepodległej Polsce, przeprowadzonych tylko na terenach dawnego Królestwa i Galicji Zachodniej, wzięło udział ponad 5 milionów wyborców. Frekwencja była bardzo wysoka. Dokładne dane procentowe nie są znane, ale wiadomo, że nigdzie nie spadła poniżej 60 proc., a były takie okręgi, gdzie przekraczała 90 proc. (np. w Koninie 94 proc. i Opocznie 91 proc.).
Inauguracyjne posiedzenie Sejmu Ustawodawczego, wyznaczone na 10 lutego 1919 r., poprzedziło zgodnie z tradycją dawnych Sejmów Rzeczypospolitej, uroczyste nabożeństwo. Odprawił je dzień wcześniej w katedrze św. Jana arcybiskup warszawski ksiądz Aleksander Kakowski. Wzięli w nim udział m.in. Naczelnik Państwa, członkowie rządu oraz parlamentarzyści.
10 lutego 1919 r., otwierając pierwsze posiedzenie Sejmu odrodzonej Polski, Naczelnik Państwa Józef Piłsudski w wygłoszonym z tej okazji orędziu, mówił: "W tej godzinie wielkiego serc polskich bicia czuję się szczęśliwym, że przypadł mi zaszczyt otwierać Sejm polski, który znowu będzie domu swego ojczystego jedynym panem i gospodarzem. Radość dnia dzisiejszego byłaby stokroć większą, gdyby nie troska, że zbieracie się w chwili niezwykle ciężkiej”.
Po zakończeniu mszy jej uczestnicy wraz z tłumem zgromadzonym na zewnątrz katedry udali się na ulicę Wiejską, gdzie po krótkiej modlitwie ksiądz arcybiskup gnieźnieńsko-poznański Edmund Dalbor poświęcił gmach, w którym zebrać się miał parlament.
Siedziba Sejmu miała charakter tymczasowy i mieściła się w budynku byłego rosyjskiego Instytutu Aleksandryjsko – Maryjskiego Wychowania Panien (dawnej żeńskiej szkole średniej), wybudowanego w połowie XIX w. dla Instytutu Szlacheckiego - męskiej szkoły średniej dla zamożnych uczniów.
10 lutego 1919 r., otwierając pierwsze posiedzenie Sejmu odrodzonej Polski, Naczelnik Państwa Józef Piłsudski w wygłoszonym z tej okazji orędziu, powiedział: „Panowie posłowie! Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój tryumf w dniu dzisiejszym. Półtora wieku marzeń o wolnej Polsce czekało swego ziszczenia w obecnej chwili. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej ciężkiej nocy cierpień. W tej godzinie wielkiego serc polskich bicia czuję się szczęśliwym, że przypadł mi zaszczyt otwierać Sejm polski, który znowu będzie domu swego ojczystego jedynym panem i gospodarzem. Radość dnia dzisiejszego byłaby stokroć większą, gdyby nie troska, że zbieracie się w chwili niezwykle ciężkiej. Po długiej, nieszczęsnej wojnie świat cały, a z nim i Polska, czekają z tęsknotą upragnionego pokoju. Tęsknota ta w Polsce dziś ziścić się nie może. Synowie Ojczyzny muszą iść, by bronić granic i zabezpieczyć Polsce swobodny rozwój”.
Prowadzenie obrad, do czasu wybrania marszałka Sejmu, przejął zgodnie ze zwyczajami parlamentarnymi, najstarszy spośród posłów książę Franciszek Radziwiłł, były prezes Koła Polskiego w parlamencie Rzeszy.
Układ sił w wybranym Sejmie przedstawiał się następująco: Narodowa Demokracja (właściwie Narodowy Komitet Wyborczy Stronnictw Demokratycznych) 116 mandatów poselskich, Polskie Stronnictwo Ludowe „Wyzwolenie” – 57 mandatów, Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast” – 46, Polska Partia Socjalistyczna – 32, Klub Polskiego Zjednoczenia Ludowego – 27, Klub Pracy Konstytucyjnej – 18, Narodowy Związek Robotniczy – 16, Polskie Stronnictwo Ludowe-Lewica – 13, Klub Żydowski – 10, Klub Niemiecki – 2 oraz czterej posłowie bezpartyjni.
Cztery dni po uroczystej inauguracji Sejm głosami prawicy wybrał marszałkiem Wojciecha Trąmpczyńskiego.
20 lutego 1919 r. do parlamentu przybył Józef Piłsudski, oświadczając, iż wobec zwołania i ukonstytuowania się Sejmu, składa swój urząd Naczelnika Państwa w ręce marszałka Trąmpczyńskiego.
Tego samego dnia Sejm jednomyślnie podjął uchwałę, nazwaną później Małą Konstytucją, w której wyrażał Józefowi Piłsudskiemu „podziękowanie za pełne trudów sprawowanie urzędu w służbie dla Ojczyzny” oraz powierzał mu do czasu uchwalenia Konstytucji dalsze sprawowanie urzędu Naczelnika Państwa, ograniczając jednak bardzo poważnie jego władzę.
Skład Sejmu Ustawodawczego uzupełniany był poprzez kolejne dodatkowe wybory: 16 lutego w okręgu suwalskim, 14 marca w Poznańskiem, tego samego dnia uznano za posłów kandydatów zgłoszonych w Cieszyńskiem, 15 czerwca w okręgach białostockim i bielskim, a 2 maja 1920 r. na Pomorzu. 24 marca 1922 r. w skład sejmu weszło 20 posłów wybranych do parlamentu Litwy Środkowej. Ostatecznie liczba posłów zasiadających w Sejmie Ustawodawczym wynosiła 432.
Oceniając pracę pierwszego parlamentu niepodległej Polski prof. Janusz Pajewski pisał: „Sejm Ustawodawczy stanął wobec ogromu zadań, przerastających możliwości pracy parlamentu działającego w normalnych warunkach. Państwo złożone z jednoczących się dopiero, zespalających się z trudem dzielnic, w którym obowiązywały cztery kodeksy praw, państwo organizujące dopiero administrację, państwo, w którym kursowały cztery waluty, państwo, które nie miało budżetu. Sejm pozbawiony wyraźnej większości parlamentarnej, nie mogący wyłonić silnego, ustabilizowanego rządu. Nie wolno o tych sprawach zapominać, gdy się ocenia rolę dziejową Sejmu Ustawodawczego”. (J. Pajewski „Budowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918-1926”)
17 marca 1921 r. Sejm Ustawodawczy spełnił swoje zasadnicze zadanie, uchwalając Konstytucję. Dokonał tego w ciągu zaledwie dwóch lat w warunkach ciągle toczących się walk o granice państwa i przy ogromnych problemach wewnętrznych.
Sejm Ustawodawczy odbył 342 posiedzenia plenarne, uchwalił 547 ustaw, złożono w nim około 4 tysięcy interpelacji.
Jego kadencja zakończyła się w listopadzie 1922 r. wraz z wyborami parlamentarnymi.
Mariusz Jarosiński (PAP)