Nie tylko wspomnienie II wojny światowej, ale i współczesne konflikty każą nam upominać się o pokój, bo człowiek jest stworzony do pokoju – powiedział w piątek w Poznaniu w trakcie mszy w rocznicę wybuchu II wojny światowej abp Stanisław Gądecki.
Metropolita poznański, a zarazem przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, zaznaczył w homilii wygłoszonej w sanktuarium św. Józefa, że polityczne skutki wojny "trwały aż do 1989 roku", a do dziś, jako społeczeństwo, zmagamy się z objawami "zbrodniczej mentalności naszych okupantów". W tym kontekście wymienił aborcję i eutanazję.
Dodał też, że także nasze czasy "nie są wolne od terroryzmu, krwawych konfliktów i wojen".
Wyliczając skutki rozpoczętej 1 września 1939 r. wojny, abp Gądecki powiedział, że nigdy przedtem nie było tak wielu ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej, zwłaszcza wśród kobiet i dzieci. "Jeszcze poważniejszym skutkiem tej wojny była banalizacja śmierci, nienawiści i przemocy, która przyzwyczaiła ludzi do nieznanych przedtem rozmiarów pogardy dla człowieka i pogwałcenia jego praw" - zaznaczył.
Przypomniał też, że to Polska pierwsza doświadczyła tragedii i skutków II wojny światowej.
"Dwaj najeźdźcy, dokonując czwartego rozbioru Rzeczypospolitej, nie tylko odebrali nam wolność, oni rozpoczęli też burzyć utrwalony porządek życia, dawać pierwszeństwo sile przed prawem, moralnemu bezładowi przed porządkiem chrześcijańskich zasad. Rozpoczęli narzucanie bezbożnej ideologii narodowego socjalizmu i socjalizmu międzynarodowego" - powiedział.
"Oba te totalitarne systemy, które odrzuciły Boga, w konsekwencji w tak przerażający sposób zwróciły się przeciwko człowiekowi" - dodał hierarcha, podkreślając, że symbolami tego stały się Katyń i Auschwitz.
Przypomniał też, że koniec II wojny światowej "nie rozpalił wcale nad Polską jutrzenki wolności", bo nasz kraj został włączony do bloku państw podporządkowanych Związkowi Radzieckiemu. Hierarcha ocenił, że II wojna światowa dla Polski "z pewnością" nie skończyła się w 1945 roku.
"Polityczne skutki tej wojny trwały aż do 1989 roku, kiedy to odzyskaliśmy naszą suwerenność. Niestety, wraz z nią nie ustały następstwa upadku moralnego, spowodowanego przez tamten okres, bo doznane zło głęboko wciąga ofiarę w swoją orbitę. Nasi wrześniowi agresorzy np. należeli do światowej czołówki aborcyjnej i eutanazyjnej XX-tego stulecia. Walcząc z nimi, nie uniknęliśmy zainfekowania się tymi objawami zbrodniczej mentalności naszych okupantów i w sensie moralnym ta wojna się jeszcze nie skończyła" - powiedział.
Nazywając II wojnę światową "przerażającą tragedią" i "prawdziwym upadkiem ówczesnej cywilizacji", przewodniczący KEP stwierdził, że "zazwyczaj człowiek niewiele się uczy z historii", o czym świadczy to, że "także nasze czasy nie są wolne od terroryzmu, krwawych konfliktów i wojen".
"Rodzą się one z rosnących nierówności między bogatymi a biednymi, z dominacji mentalności egoistycznej, wyrażającej się np. w pozbawionym reguł kapitalizmie finansowym. Oprócz różnych form terroryzmu i przestępczości międzynarodowej niebezpieczne dla pokoju dzisiaj są te formy fundamentalizmu i fanatyzmu, które wypaczają prawdziwą naturę religii, powołanej do sprzyjania jedności i pojednania między ludźmi" - powiedział hierarcha.
"Nie tylko wspomnienie II wojny światowej, ale również współczesne nam konflikty wojenne każą nam z mocą upominać się o pokój, bo człowiek jest stworzony do pokoju. Pokój jest darem Boga i jednocześnie dziełem ludzkim" - zaznaczył abp Gądecki.
Podkreślił też, że każdy człowiek i każda wspólnota - religijna, obywatelska, wychowawcza i kulturowa - jest powołana do pracy na rzecz pokoju.
"Drogą do osiągnięcia pokoju jest przede wszystkim poszanowanie ludzkiego życia, pojmowanego w jego różnorodnych aspektach, od poczęcia, poprzez rozwój, aż do naturalnego kresu. Tak więc pokój czynią prawdziwie ci, którzy kochają życie, bronią je i promują we wszystkich jego wymiarach: osobistym, wspólnotowym i transcendentnym. Życie w pełni jest szczytem pokoju" - powiedział abp Gądecki.
Jak dodał, "ten, kto pragnie pokoju, nie może tolerować zamachów na życie i zbrodni przeciwko życiu". Zauważył, że "mentalność i kulturę pokoju, atmosferę szacunku, uczciwości i serdeczności" tworzą pokojowe myśli, słowa i gesty.
"Trzeba więc uczyć ludzi wzajemnej miłości, życia w życzliwości, a nie tylko tolerowania się. Aby razem zmierzać do pojednania, trzeba powiedzieć zemście "nie". Trzeba przyjąć przeprosiny i przebaczać, bo zło przezwycięża się tylko dobrem" - powiedział abp Gądecki.
Główne uroczystości rocznicowe w stolicy Wielkopolski zorganizowano przed pomnikiem Armii Poznań. W holu Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego (WUW) zostanie otwarta wystawa "Europa w rodzinie. Ziemiaństwo polskie w XX w.". Ekspozycję przygotowano wspólnie z poznańskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.
Także w piątek w WUW zostaną zaprezentowane wyniki badań naukowych, poświęconych ludności cywilnej zamordowanej w Poznaniu podczas II wojny światowej.
Rafał Pogrzebny (PAP)
rpo/ karo/