Na micie powstania w getcie warszawskim w 1948 r. zrodził się Izrael – podkreślił w czwartek podczas koncertu pod stołecznym Pomnikiem Bohaterów Getta ambasador Izraela Zvi Rav-Ner. Uroczystość poprzedziła przypadającą w piątek 70. rocznicę wybuchu żydowskiego zrywu.
W uroczystości "Azkara dla pamięci" wzięli udział muzycy Izraelskiej Orkiestry Filharmonicznej, którzy wystąpili wcześniej w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w koncercie inaugurującym oficjalne obchody 70. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Do muzyki wykonywanej na żywo odniósł się ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner mówiąc, że przed 70 laty – w odróżnieniu od czwartkowej nocy – żydowskim powstańcom przyszło słyszeć wyłącznie "muzykę niemieckich kul, krzyków i bicia".
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich przypomniał, że w przededniu rozpoczęcia zbrojnego zrywu w getcie Żydzi świętowali Paschę, obchodzoną na pamiątkę wyjścia Izraelitów z Egiptu. "Następnego dnia (19 kwietnia 1943 r. – PAP) Żydzi walczyli przeciwko Niemcom, mając jeszcze smak macy w ustach. To była nie tylko walka militarna, ale i duchowa" – wyjaśnił rabin.
Mimo wszystko – zaznaczył dyplomata – Żydzi heroicznie stanęli do nierównej walki z Niemcami, a wybuch powstania w getcie wpłynął na kształtowanie się żydowskiej tożsamości po wojnie. "Duch powstania w getcie zbudował państwo Izrael (…). Zostało ono zbudowane na tej bazie, na tych kamieniach" – tłumaczył Rav-Ner.
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich przypomniał, że w przededniu rozpoczęcia zbrojnego zrywu w getcie Żydzi świętowali Paschę, obchodzoną na pamiątkę wyjścia Izraelitów z Egiptu. "Następnego dnia (19 kwietnia 1943 r. – PAP) Żydzi walczyli przeciwko Niemcom, mając jeszcze smak macy w ustach. To była nie tylko walka militarna, ale i duchowa" – wyjaśnił rabin.
Pod Pomnikiem Bohaterów Getta obecna była także Gołda Tencer, dyrektor Fundacji Shalom, która zorganizowała czwartkową uroczystość.
Jak tłumaczyła PAP Tencer, celem spotkania pod monumentem upamiętniającym żydowski zryw z kwietnia i maja 1943 r., było oddanie hołdu bojownikom getta, a także wszystkim ofiarom Holokaustu. Nazwa nocnego koncertu z udziałem izraelskich muzyków nawiązywała do hebrajskiego czasownika "azkara", oznaczającego "pamiętać".
To właśnie pamięć – podkreśliła w rozmowie z PAP Tencer – jest wspólną ojczyzną wszystkich Żydów, nieodłącznym elementem ich tożsamości. "Żydzi nigdy nie zapomną męczeństwa swojego narodu" – wyjaśniła dyrektorka Fundacji Shalom, podkreślając, że jej rodacy czują się spadkobiercami Żydów z warszawskiego getta.
Przypomniała, że jej ojciec brał udział w powstaniu w getcie, posiadał nawet karabin. Obok swojego brata, jako jedyny z całej rodziny przeżył Zagładę. Po powstaniu trafił na Majdanek, następnie do Auschwitz, a wreszcie do Mauthausen, gdzie doczekał wyzwolenia ze strony Amerykanów.(PAP)
wmk/ tpo/