"Stroną rozmów o budowie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej są władze Rosji" – powiedział we wtorek w Katyniu ambasador RP w Rosji Włodzimierz Marciniak, odnosząc się do oświadczeń Aleksandra Syriewicza, właściciela działki obejmującej część miejsca katastrofy.
"(Ustalenia mogą zapaść - PAP) tylko w ramach dwustronnego porozumienia i ciągle oczekujemy, i domagamy się jego realizacji. Chodzi o porozumienie w sprawie wzniesienia pomnika (ofiar katastrofy) i o obietnicę (ówczesnego) prezydenta (Dmitrija) Miedwiediewa w tej sprawie" – powiedział Marciniak dziennikarzom w Katyniu.
"Nie będziemy najpierw +dogadywać się+ z obywatelem Federacji Rosyjskiej, a potem z władzami. Postępujemy dokładnie odwrotnie: dla nas stroną są władze Federacji Rosyjskiej" – doprecyzował.
Właściciel działki, na której znajduje się fragment miejsca upadku samolotu, pamiątkowy kamień i prowadząca do niego betonowa droga, kierował do władz Polski propozycje wspólnego zagospodarowania terenu, w tym ewentualnej budowy tymczasowego pomnika.
Działka Syriewicza sąsiaduje z terenem ministerstwa obrony, na którym ma być przez stronę rosyjską wybudowany oficjalny pomnik ofiar katastrofy.
Projekt tego pomnika powstał w ramach dwustronnego porozumienia Polski i Rosji. Strona rosyjska uznała jednak w 2013 r., że jego rozmiar powinien zostać zmniejszony, choć projekt został zatwierdzony przez międzynarodowe jury (z udziałem przedstawicieli Rosji). Strona polska twierdzi, że jest to niezgodne z wcześniejszymi ustaleniami.
Biznesmen kupił działkę w ubiegłym roku. Wcześniej teren ten należał do Smoleńskich Zakładów Lotniczych.
Syriewicz rozpoczął już budowę gazociągu, który częściowo przebiega przez terytorium działki. Około 20 kwietnia, jak powiedział, ma się zacząć kolejny etap prac - dobudowany zostanie fragment rurociągu, przebiegający przez działkę wzdłuż jej granicy równolegle do ulicy Kutuzowa.
Trasa ta będzie przebiegać nie w bezpośrednim sąsiedztwie upamiętnień, lecz ok. 300 m od nich, będzie jednak wymagać rozebrania fragmentu betonowej drogi.
Dostęp do miejsca katastrofy był częściowo ograniczony w ubiegłym roku. Na czas kolejnej budowy ma zostać zamknięty.
Ambasador Marciniak powiedział dziennikarzom, że strona polska regularnie podejmuje w kontaktach z Rosją kwestię zwrotu wraku Tu-154M.
Z Katynia Justyna Prus (PAP)
just/ mmp/ mal/ karo/