Radni miejscy Lwowa nadali w piątek tytuły honorowych obywateli tego miasta przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepanowi Banderze i komendantowi Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Romanowi Szuchewyczowi. Podstawą decyzji stał się "ich wkład w odrodzenie narodowe Ukrainy" - ogłosili radni w uzasadnieniu. Dzień wcześniej w taki sam sposób Banderę i Szuchewycza uhonorowali radni Iwano-Frankowska (d. Stanisławów).
Wśród tych ustępstw komentatorzy wymieniają m.in. przedłużoną niedawno o co najmniej 25 lat umowę o pobycie na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Ukraińców niepokoją także plany integracji w dziedzinie energetyki atomowej oraz propozycja rosyjskiego premiera Władimira Putina, dotycząca połączenia Gazpromu z ukraińską spółką paliwową Naftohaz.
Na Ukrainie zachodniej Bandera i Szuchewycz traktowani są jako bohaterowie walczący o niepodległość. Na wschodzie uważani są za nazistowskich kolaborantów.
Bandera przewodził jednej z frakcji OUN, której zbrojne ramię, dowodzona przez Szuchewycza UPA, obarczana jest odpowiedzialnością za czystki etniczne, których ofiarą padła ludność polska Wołynia i Galicji Wschodniej w latach II wojny światowej.
Jarosław Junko(PAP)
jjk/ mmp/ kar/