Dwa supermaratony - w Katmandu i Warszawie - zainaugurują Narodowy Bieg Stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości od Bałtyku do Tatr - poinformowali organizatorzy na konferencji w Centrum Prasowym PAP.
Tygodniowy bieg od wschodu do zachodu słońca w samym sercu stolicy Nepalu rozpocznie się 13 października. Jak podkreślano na konferencji, z nadzieją, że "13" przyniesie wszystkim szczęście, jak śpiewała w znanym powszechnie od lat przeboju Kasia Sobczyk: "Trzynastego każda droga jest prosta. Trzynastego od morza do Tatr. Trzynastego piękniejszy jest świat". Dlatego 13 marca zostały zaprezentowane medale, jakie otrzymają wszyscy uczestnicy zawodów, jak również oficjalne koszulki i czapki.
"Zaczniemy 13 października od Nepalu, bo to tam, pod Kanczendzongą (8586 m), na której to górze zaginęła... 13 maja 1992 roku Wanda Rutkiewicz, zrodził się w... 2013 roku cały projekt, nie tylko na rok 2018, ale na kolejne lata, aż do 2022 roku" - wspomniała Anna Czerwińska.
Jedna z najwybitniejszych himalaistek w historii w niedzielę odebrała w Gdyni prestiżowego Super Kolosa za całokształt osiągnięć. "Nie zabrałam tej nagrody ze sobą, aby tu pokazać, bo waży chyba z 10 kilogramów" - dodała.
Dystans supermaratonu - 100 km - może przerażać każdego, ale... nikt nie musi go pokonać. Jak zaznaczył sędzia z międzynarodową licencją IAAF Janusz Rozum, w Katmandu będą stworzone takie warunki, aby każda osoba mogła przebiec tyle kilometrów, ile będzie w stanie w zależności od samopoczucia i kondycji. Tygodniowy bieg (13-21 października) będzie odbywał się na niskiej wysokości (1350 m n.p.m.) i krótkiej pętli (ok. 2 km), a o wielokrotności jej pokonania zadecyduje tylko i wyłącznie uczestnik zawodów.
"Ten element projektu nie jest formą rywalizacji, wyścigiem z czasem czy walką o jak najlepsze miejsce bądź nagrodę. To ma być bieg dla upamiętnienia największych sukcesów Polaków w historii alpinizmu, którzy swymi podbojami rozsławili nasz kraj, a wszyscy bywali w Katmandu, skąd zazwyczaj zaczynali swe wyprawy. Supermaraton Pamięci Polskich Himalaistów ma również przypomnieć tych, co w górach zostali na zawsze, a w szczególności daną osobę, którą sobie uczestnik wybierze i jej swój wysiłek poświęci" - podkreślił przewodniczący komitetu organizacyjnego Leszek Cichy, który 38 lat temu jako pierwszy na świecie - wraz z Krzysztofem Wielickim - zdobył zimą Mount Everest (8848 m).
Rozum zwrócił uwagę na ewenement dwóch supermaratonów. "Bieg w Katmandu obsługiwać będą niemalże te same osoby co w Warszawie, a więc ekipa sędziowska, techniczna, medyczna, administracyjna, jak też wolontariusze, m.in. z Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego" - wskazał.
"Wszystkie terminy nie są przypadkowe i służą edukacji poprzez sport" – podkreślił wiceprezes PZLA Tomasz Majewski. Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą (Pekin 2008, Londyn 2012) dodał: "Supermaraton Stulecia w randze mistrzostw Polski odbędzie się na terenie AWF 10 listopada. Start o 7.36 dokładnie w setną rocznicę przyjazdu do Warszawy Marszałka na nieistniejący już Dworzec Wiedeński. Natomiast rejestracja na te zawody, jak również do Narodowego Biegu Stulecia zakończy się 6 czerwca w 200. rocznicę śmierci generała Jana Henryka Dąbrowskiego, twórcy Legionów Polskich we Włoszech. Potem są wakacje, podczas których trzeba będzie przygotować 100 tys. pakietów dla uczestników".
"Chyba znaczniej więcej" - wtrącił Czesław Lang, zachęcając miasta do organizacji również zawodów kolarskich. "Tylko nie mają to być wyścigi na miejsca i czasy, a wspólne pokonanie na rowerach 10 kilometrów, w tych samych koszulkach i czapkach stulecia oraz z identycznymi medalami dla wszystkich uczestników" - nadmienił.
Dyrektor Tour de Pologne uzasadnił, że "takie połączenie biegów z kolarstwem wcale nie zwiększy kosztów, bo trasę i tak trzeba zamknąć od ruchu, a czas pracy zespołów sędziowskich, technicznych i medycznych niewiele się wydłuży".
Dyrektor Biura Programu "Niepodległa" Jan Kowalski zaprosił wszystkich do wspólnego świętowania. Jak poinformował, każdy organizator wydarzeń rocznicowych może ubiegać się o możliwość korzystania z logo obchodów pod warunkiem, że jego wydarzenie spełnia główny przekaz programu – Niepodległa dla wszystkich.
"Sport był jedną z ważniejszych dla Polaków dziedzin życia, która łączyła ich tuż po odzyskaniu niepodległości 100 lat temu. To w latach 1918-21 powstały najstarsze związki sportowe, a dzięki różnym dyscyplinom Polacy mogli kibicować zawodnikom z biało-czerwoną flagą i orzełkiem na piersi. Dlatego możliwość wspólnego świętowania stulecia odzyskania niepodległości przez zaangażowanie sportowców i sympatyków różnych dyscyplin wydaje się nieodzownym elementem upamiętnienia jednego z najważniejszych jubileuszów w naszej historii" - zaznaczył.
Konferencję uświetnił występ chóru Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca Mazowsze im. Tadeusza Sygietyńskiego, którym dyrygował Jacek Boniecki, pełniący również funkcję dyrektora. Jak przypomniał w tym roku Mazowsze obchodzi 70-lecie i jest jednym z ambasadorów Narodowego Biegu Stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości od Bałtyku do Tatr.(PAP)
kali/ pp/