Pamiętamy o rumuńskiej pomocy udzielonej Polsce w 1939 r. - powiedział we wtorek marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podczas uroczystości na cmentarzu w Krajowej (Craiova), na południu Rumunii, gdzie znajdują się groby polskich uchodźców z czasów II wojny światowej.
Marszałek podkreślił, że Rumunia w 1939 r. przyjęła 30 tys. polskich żołnierzy i ponad 20 tys. polskich cywilów, mimo nacisków ze strony hitlerowskich Niemiec i Rosji sowieckiej. Jak przypomniał, żołnierze z Rumunii przedostawali się na Zachód, by tworzyć polską armię.
Borusewicz w wystąpieniu podkreślił także wagę przyjaźni i współpracy polsko-rumuńskiej w ramach NATO i Unii Europejskiej w obecnej niestabilnej sytuacji w Europie.
Uroczystości na cmentarzu w Krajowej, największym w Rumunii polskim cmentarzu z okresu II wojny światowej, odbyły się zgodnie z ceremoniałem Wojska Polskiego. Wzięli w nich udział przedstawiciele rumuńskich władz, m.in. minister spraw zagranicznych Titus Corlatean.
W miejscowym Muzeum Sztuki Borusewicz wziął udział w otwarciu wystawy "Życie codzienne Polaków na uchodźstwie wojennym w Rumunii 1939-1947". W budynku obecnego muzeum internowani byli naczelny wódz, marszałek Edward Rydz-Śmigły oraz prezydent Ignacy Mościcki. Właśnie w Krajowej Rydz-Śmigły wydał swój ostatni rozkaz dla Wojska Polskiego.
Ambasador RP w Rumunii Marek Szczygieł podkreślił, że cmentarz w Krajowej został w 2013 roku odnowiony staraniem ambasady polskiej w Bukareszcie ze środków Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Dyplomata przypomniał, że do regionu Oltenia, którego stolicą jest Krajowa, trafiło najwięcej polskich uchodźców i tam powstało najwięcej obozów internowania. "W Krajowej organizowano życie społeczne, kulturalne; w latach 1939-40 powstały polskie szkoły” - mówił ambasador.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Stanisław Ciechanowski podkreślił, że w 1939 r. Rumunia była jedynym obszarem, na który z Polski mogła ewakuować się armia, najwyższe władze oraz cywile. "Jesteśmy zobowiązani, żeby pamiętać o tym, co zarówno władze rumuńskie, jak i społeczeństwo rumuńskie wtedy dla nas zrobiło. Ważne, by Polacy, którzy coraz częściej Rumunię odwiedzają, wiedzieli, że są tam miejsca związane z Polską" - dodał.
Uroczystości związane z upamiętnieniem 75. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej i przyjęcia polskich uchodźców w Rumunii w 1939 r. zakończyły trzydniową wizytę marszałka Senatu w Rumunii. Borusewicz podczas tej wizyty spotkał się w Bukareszcie z Polonią oraz z przedstawicielami władz rumuńskich.
Z Krajowej Katarzyna Nocuń (PAP)
kno/ awl/ kar/ mag/