Była radiotelegrafistka w nazistowskim obozie zagłady w Auschwitz została oskarżona przed sądem w Kilonii o pomoc w zamordowaniu 260 tys. osób - poinformowała w poniedziałek prokuratura kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn.
Oskarżona jest obywatelką Niemiec i ma obecnie 91 lat. Akt oskarżenia zarzuca jej, że jako radiotelegrafistka w komendanturze obozu w okresie od kwietnia do lipca 1944 roku pomagała w systematycznym mordowaniu Żydów.
Do niedawna byli członkowie załóg obozów koncentracyjnych i zagłady cieszyli się w Niemczech bezkarnością, ponieważ niemiecki Trybunał Federalny orzekł w 1969 roku, że warunkiem skazania za pomoc w morderstwach jest udowodnienie indywidualnej winy oskarżonego. Ze względu na brak świadków zbrodni było to w większości przypadków niemożliwe.
Przełomowe dla ścigania sprawców tej kategorii przestępstw okazało się skazanie na pięć lat więzienia Johna Demjaniuka, byłego strażnika w obozie w Sobiborze. Sąd w Monachium uznał go w 2011 roku za winnego współuczestnictwa w zamordowaniu ponad 28 tys. więźniów, pomimo braku dowodów na popełnienie konkretnych czynów karalnych.
Dwa lata temu centralny urząd ds. ścigania zbrodni nazistowskich w Ludwigsburgu, opierając się na precedensowej sprawie Demjaniuka, zalecił właściwym prokuraturom wszczęcie postępowania przeciwko 30 byłym strażnikom obozowym. (PAP)
az/ mc/