Byli więźniowie – Zdzisława Włodarczyk i Ryszard Machulik, a także wicepremier Beata Szydło złożyli znicze pod Ścianą Straceń w byłym niemieckim obozie Auschwitz. Był to kulminacyjny moment obchodów 78. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do tego obozu.
"Więźniowie z pierwszego transportu w większości już nie żyją. A ja, póki chodzę, będę czciła ten dzień, aby pamiętać także o nich. Ten dzień jest dla nas wszystkich przestrogą. Mam jednak nadzieję, że to się już nie powtórzy" - powiedziała w rozmowie z PAP Zdzisława Włodarczyk, którą Niemcy deportowali w 1944 r. po wybuchu powstania w Warszawie.
Jak podkreśliła, niezwykle ważne jest, aby o tym, co przeżyło jej pokolenie, uczyła się młodzież w szkołach. "Dziś zaproponowaliśmy też, aby tu, w Oświęcimiu, moje pokolenie – dzieci, które były w obozach, posadziły Drzewa Pamięci o wszystkich ofiarach. To pomoże, by zapamiętano nas - dzieci obozu” – powiedziała.
Ściana Straceń jest miejscem szczególnym. Tutaj Niemcy w czasie istnienia obozu Auschwitz rozstrzelali wiele tysięcy osób, w zdecydowanej większości Polaków. Wśród nich były także kobiety i dzieci.
Wcześniej uczestnicy uroczystości, m.in. byli więźniowie oraz wicepremier, złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą pierwszy transport polskich więźniów. Wmurowana ona jest na budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu. To w jego piwnicach 14 czerwca 1940 r. Niemcy umieścili pierwszych więźniów, gdyż sam obóz nie był jeszcze przygotowany na ich przyjęcie.
Podczas uroczystości przy oświęcimskiej szkole odczytany został list prezydenta Andrzeja Dudy do uczestników obchodów. „Stojąc tu, pośród murów skropionych krwią naszych rodaków, na ziemi pełnej prochów naszych bliźnich, składamy hołd pamięci ofiar i ponawiamy zobowiązanie wobec zamordowanych, wobec naszego narodu i całej ludzkości, bycia strażnikami prawdy, która niesie zawsze aktualne ostrzeżenie; pamiętać, aby zapobiegać, skutecznie bronić wolności i bezpieczeństwa Rzeczypospolitej i wszystkich jej mieszkańców” – napisał prezydent.
Andrzej Duda podkreślił, że 14 czerwca "w milczeniu pochylamy głowy na znak czci dla cierpień milionów ofiar narodowości polskiej, żydowskiej, romskiej i innych zgładzonych przez hitlerowskich zbrodniarzy w Auschwitz-Birkenau oraz innych obozach koncentracyjnych i zagłady”. „Mimo upływu czasu takie miejsca zabójczej, niewolniczej pracy ponad siły człowieka i masowej śmierci zadawanej w sposób przemysłowy wciąż budzą w nas przerażenie” – napisał.
Prezydent podkreślił, że w niemieckich obozach „okrucieństwo i nienawiść, brutalność i bezwzględność oprawców przekraczają ludzką wyobraźnię i zdolność pojmowania”. „Przychodzimy tu jednak co roku, w tym i innych dniach upamiętniającym ofiary, bo jest naszą powinnością pamiętać, co brunatny totalitaryzm uczynił tamtym niewinnym ludziom” – wskazał.
Andrzej Duda napisał też, że szczególnie Polacy są zobowiązani do przekazywania następnym pokoleniom prawdy o tym, co wydarzyło się w Auschwitz podczas II wojny światowej. „Szczególnie my, Polacy, którzy byliśmy jednymi z pierwszych napadniętych i prześladowanych przez III Rzeszę niemiecką chcemy i musimy pielęgnować tę pamięć. Choć napełnia ona nas grozą, to jesteśmy przekonani, że płynąca z niej przestroga jest niezbędna, aby nic podobnego się więcej nie wydarzyło” – podkreślił.
14 czerwca 1940 r. do KL Auschwitz z więzienia w Tarnowie dotarł pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych. Data ta uznawana jest za początek funkcjonowania obozu.
Wśród deportowanych byli m.in. żołnierze kampanii wrześniowej, którzy usiłowali przedrzeć się na Węgry, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci. Spośród więźniów z pierwszego transportu wojnę przeżyło 239. Pozostali zginęli w obozie lub ich dalszy los nie jest znany. Obecnie żyje jeden – Kazimierz Albin. W Auschwitz Niemcy uwięzili ok. 150 tys. Polaków. Połowa z nich tam zginęła, a wielu kolejnych po przeniesieniu do innych obozów.
W pierwszym okresie istnienia obozu więzieni byli głównie Polacy, dla których Niemcy go założyli. W połowie 1942 r. ich liczba zrównała się z Żydami. Od 1943 r. liczba więźniów żydowskich stanowiła już większość. W KL Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz Auschwitz został wyzwolony 27 stycznia 1945 r. przez Armię Czerwoną.
14 czerwca w Polsce czczony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/