Ponad dwie piąte Polaków (42 proc.) ocenia pozytywnie ustalenia podpisane przy Okrągłym Stole, krytycznie odnosi się do tych uzgodnień co dziesiąty badany (10 proc.), a blisko dwie piąte (37 proc.) ma do porozumień stosunek obojętny - wynika z sondażu CBOS.
W porównaniu z danymi sprzed pięciu lat oceny ustaleń Okrągłego Stołu nie zmieniły się w istotnym stopniu. O 1 proc. (z 41 do 42 proc.) wzrosła liczba respondentów wyrażających się pozytywnie o porozumieniach, o 2 proc. (z 12 do 10 proc.) zmalała grupa oceniająca uzgodnienia negatywnie. O 6 pkt. proc. (z 31 do 37 proc.) wzrosła natomiast liczba Polaków deklarujących obojętność wobec tego wydarzenia, a jednocześnie o 5 proc. (z 16 do 11 proc.) zmalał odsetek nieumiejących odpowiedzieć na to pytanie.
Według badanych sens wydarzeń Okrągłego Stołu najtrafniej odzwierciedla określenie: „porozumienie elit” - tak uważa prawie dwie piąte badanych (37 proc.) Polaków. O połowę mniejszy odsetek respondentów (17 proc.) uważa, że wydarzenia te należałoby określić jako „demokratyczną rewolucję”. Określenie „zmowa elit” wybrało 15 proc., zaś 6 proc. daje wyraz przekonaniu, iż porozumienia te były tylko "manipulacją służb specjalnych", obliczoną na bezpieczne przejście ówczesnych elit władzy do systemu wolnorynkowego.
Na ocenę wydarzeń Okrągłego Stołu wpływ mają sympatie partyjne. Pozytywnie o porozumieniach mówią najczęściej zwolennicy PSL (85 proc.), PO (69 proc.), SLD (56 proc.) i Twojego Ruchu (48 proc.). Negatywny stosunek deklarują sympatycy PiS (25 proc.), jednak nawet wśród nich przeważają oceny pozytywne (37 proc.).
Według badanych sens wydarzeń Okrągłego Stołu najtrafniej odzwierciedla określenie: „porozumienie elit” - tak uważa prawie dwie piąte badanych (37 proc.) Polaków. O połowę mniejszy odsetek respondentów (17 proc.) uważa, że wydarzenia te należałoby określić jako „demokratyczną rewolucję”. Określenie „zmowa elit” wybrało 15 proc., zaś 6 proc. daje wyraz przekonaniu, iż porozumienia te były tylko "manipulacją służb specjalnych", obliczoną na bezpieczne przejście ówczesnych elit władzy do systemu wolnorynkowego. Jedna czwarta respondentów (25 proc.) nie potrafiła opisać sensu wydarzeń Okrągłego Stołu.
Według CBOS w obecnych ocenach porozumienia zawartego przy Okrągłym Stole przeważa umiarkowany krytycyzm. Odpowiadając na pytanie, jak z perspektywy czasu oceniają porozumienie zawarte przy Okrągłym Stole, ponad dwie piąte ankietowanych (41 proc.) wyraża opinię, że przyjęty wówczas sposób przeprowadzenia przemian politycznych w Polsce miał swoje dobre strony, ale ustępstwa wobec ówczesnej władzy były zbyt duże, a kompromis za daleko posunięty. Nieco ponad jedna czwarta badanych (27 proc.) sądzi, że był to najlepszy, najbardziej właściwy sposób postępowania w ówczesnej sytuacji. Co dziewiąty Polak (11 proc.) negatywnie ocenia porozumienie zawarte przy Okrągłym Stole i uważa, że był to zły sposób przeprowadzenia przemian politycznych. Jedna piąta badanych (20 proc.) nie ma wyrobionego zdania na ten temat.
Oznacza to - komentuje CBOS - że z perspektywy ostatniego pięciolecia opinie na temat porozumień zawartych przy Okrągłym Stole nieco ewoluują. Rośnie liczba opinii krytycznych, zarówno tych zdecydowanie dystansujących się od tego wydarzenia, jak i umiarkowanie krytycznych, jednocześnie maleje odsetek ocen pozytywnych, wskazujących, że porozumienia zawarte przy Okrągłym Stole były najlepszym, najbardziej optymalnym w ówczesnych realiach rozwiązaniem. Zmniejsza się także odsetek odpowiedzi „trudno powiedzieć”.
Pogląd, że przyjęty przy Okrągłym Stole sposób przeprowadzenia zmian w Polsce był w ówczesnej sytuacji najwłaściwszy, jest tym częstszy, im wyższe wykształcenie badanych. Odwrotna zależność dotyczy natomiast opinii jednoznacznie krytycznych – przekonanie, że porozumienia zawarte przy Okrągłym Stole były niepotrzebnym ustępstwem wobec władz komunistycznych, wyrażane jest tym częściej, im niższy poziom wykształcenia respondentów - informuje CBOS.
W najmłodszych grupach, w tym szczególnie wśród osób w wieku 18–24 lata, wyraźnie przeważa krytycyzm w ocenie porozumień Okrągłego Stołu - zwracają uwagę autorzy sondażu.
Według ustaleń CBOS, w grupach społeczno-zawodowych opinie o tym, że porozumienia Okrągłego Stołu były optymalnym w ówczesnym czasie rozwiązaniem, są najczęstsze wśród kadry kierowniczej oraz specjalistów z wyższym wykształceniem, osób pracujących na własny rachunek i pracowników administracyjno-biurowych. W pozostałych grupach przeważa krytycyzm. Rolnicy wyróżniają się tym, że wyraźnie częściej niż pozostali respondenci podzielają opinię, iż było to niepotrzebne ustępstwo wobec władz komunistycznych.
Trzy czwarte Polaków (75 proc.) - podaje CBOS - docenia w porozumieniach Okrągłego Stołu to, że umożliwiły one pokojowe i bezkrwawe przekazanie władzy w Polsce (w tym 32 proc. zdecydowanie). Jednocześnie ponad połowa badanych (57 proc.) uważa, że to właśnie Okrągły Stół sprawił, że w Polsce nie doszło do rozliczenia minionego systemu i jego głównych przedstawicieli (21 proc. jest o tym zdecydowanie przekonanych). Takiemu stawianiu sprawy przeczy mniej niż co piąty ankietowany (18 proc.). W interpretacji nadal przeważa wiara w siłę sprawczą tego, co się wówczas wydarzyło – więcej Polaków nie zgadza się z tezą, że porozumienie z komunistyczną władzą zawarte przy Okrągłym Stole było niepotrzebne, bo PRL i tak wkrótce by upadł (43 proc. wobec 34 proc.).
Sondaż został przeprowadzony w dniach 9–15 stycznia br. na liczącej 1067 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Okrągły Stół - to negocjacje prowadzone od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r. przez przedstawicieli władz PRL, opozycji solidarnościowej oraz strony kościelnej. Prowadzone były w kilku miejscach, a ich rozpoczęcie i zakończenie odbyło się w siedzibie Urzędu Rady Ministrów PRL w Pałacu Namiestnikowskim (obecnie Pałac Prezydencki) w Warszawie. W obradach wszystkich zespołów brały udział 452 osoby. Okrągły Stół uważany jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski, od którego rozpoczęły się zmiany ustrojowe Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w tym częściowo wolne wybory do Sejmu, tzw. wybory czerwcowe (4 czerwca 1989 r.). (PAP)
akn/ jp/ ls/ gma/