Dorota R. i Adrian K., którzy uczestniczyli w zorganizowanych w ubiegłym roku w Wodzisławiu "obchodach" 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera będą pod dozorem policji, nie mogą też kontaktować się ze współpodejrzanymi – zdecydowała gliwicka prokuratura.
O zastosowanych wobec obojga środkach zapobiegawczych poinformowała PAP rzeczniczka prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, Joanna Smorczewska. „Wobec podejrzanych zastosowano dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi, a wobec Doroty R. dodatkowo poręczenie majątkowe w wysokości 7 tys. zł” - powiedziała.
W całej sprawie zatrzymano dotychczas sześć osób, które są podejrzane o propagowanie nazistowskiego ustroju państwa – grozi za to do dwóch lat więzienia. Decyzja w sprawie środków zapobiegawczych wobec ostatniego z zatrzymanych, Dawida K., jeszcze nie zapadła – w czwartek po południu trwały czynności z jego udziałem.
Prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących przesłuchań, m.in. tego, czy podejrzani przyznali się do winy, ani treści składanych przez nich wyjaśnień.
"Superwizjer" TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".
Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.
Śledztwo w tej sprawie toczy się od niedzieli. O zatrzymaniu trzech pierwszych podejrzanych poinformowano we wtorek. Usłyszeli oni zarzuty propagowania nazistowskiego ustroju poprzez "zorganizowanie i przeprowadzeniu 128. rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej, w trakcie której pochwalano, afirmowano te rządy, prezentowano i wykorzystywano emblematy, nagrania i teksty oraz inne gesty nawiązujące do symboliki nazistowskiej".
W tej trójce był szef organizującego te "obchody" stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność" Mateusz S. Dwaj pozostali to Adam B. i Tomasz R. Także oni trafili pod policyjny dozór, mają zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się i innymi podejrzanymi, zostali tez zobowiązani do wpłaty poręczeń.
Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono mundury, flagi, odznaki, naszywki i publikacje o symbolice nazistowskiej. Zabezpieczone zostały ponadto telefony komórkowe i komputery. Powołani przez prokuraturę biegli będą ustalali, czy znajdują się na nich zdjęcia i nagrania z imprez i spotkań, na których propagowano nazizm. Przy jednym z podejrzanych znaleziono też pistolet i 16 sztuk amunicji; usłyszał także zarzut nielegalnego posiadania broni.
W środę prokuratura poinformowała o zatrzymaniu dwóch kolejnych osób – Doroty R. i Adriana K. Usłyszeli takie same zarzuty, jak pozostali. W czwartek zatrzymano Dawida K.
Na polecenie prokuratora generalnego gliwicka prokuratura analizuje też kwestię delegalizacji stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Jak wyjaśniła Smorczewska, ta sprawa jest przedmiotem odrębnego postępowania - administracyjnego, dotyczącego prawa o stowarzyszeniach. Zbierany jest materiał dowodowy. Delegalizacji tego stowarzyszenia domagali się w poniedziałek m.in. politycy PO i Nowoczesnej.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ par/