Międzynarodowa Federacja Piłkarska nałożyła na Rosję grzywnę w wysokości 30 tys. franków szwajcarskich (ok. 25 tys. euro) za rasistowskie zachowanie kibiców z tego kraju podczas meczu towarzyskiego z Francją. Spotkanie odbyło się 27 marca w Sankt Petersburgu.
W trakcie meczu Rosja - Francja (1:3) wielu fotoreporterów słyszało małpie krzyki, kierowane pod adresem francuskich zawodników, w tym m.in. Ousmane'a Dembele i N'Golo Kante. Telewidzowie, oglądający transmisję w kanale TF1, sygnalizowali również, że usłyszeli charakterystyczne odgłosy, gdy przy piłce był Paul Pogba.
Pod koniec marca Aleksiej Tołkatczow, odpowiedzialny za bezpieczeństwo w rosyjskim związku piłkarskim, powiedział dziennikowi "Sport Express", że służby federacji "niczego takiego nie słyszały, ani nie zarejestrowały".
Rosja zobowiązała się do położenia kresu rasizmowi w związku z rozpoczynającymi się 14 czerwca mistrzostwami świata, których będzie gospodarzem. Mecze odbędą się w 11 miastach, w tym m.in. w Sankt Petersburgu. (PAP)
an/ co/