Msza w otwockim kościele św. Wincentego a Paulo rozpocznie uroczystości pogrzebowe gen. bryg. Juliana Poboga-Filipowicza. W czwartek szczątki doczesne generała zostaną przeniesione do Kwatery Wojennej Żołnierzy Wojska Polskiego poległych w 1939 r.
Udział w uroczystościach pogrzebowych Poboga-Filipowicza zapowiedział szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Po mszy św., która rozpocznie się w otwockim kościele pw. św. Wincentego a Paulo, kondukt żałobny przejdzie na cmentarz parafialny, gdzie generał spocznie w grobie w Kwaterze Wojennej Żołnierzy Wojska Polskiego poległych w 1939 r.
Gen. Julian Filipowicz herbu "Pobóg" (ps. "Róg", "Kogan") urodził się w 13 września 1895 r. w Działkowiczach koło Jarosławia, w rodzinie, w której żywa była tradycja insurekcyjna - jego wujowie walczyli w powstaniach listopadowym i styczniowym. Miał czterech braci - Stefana, Tadeusza, Jana i Pawła - z którymi wspólnie działali w Drużynach Bartoszowych, Polskich Drużynach Strzeleckich i Polskiej Organizacji Wojskowej.
Studiował na Politechnice Lwowskiej, jego edukację przerwał wybuch I wojny światowej. Wraz z braćmi wstąpił do Legionów, wziął udział m.in. w bitwie pod Kostiuchnówką. Po kryzysie przysięgowym w lipcu 1917 r. został osadzony przez Austriaków w więzieniu w Przemyślu za działalność agitacyjną, a następnie wcielony do armii austriackiej, skąd zbiegł w czerwcu 1918 r. i wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej.
Walczył o polskość Lwowa, uczestniczył w wojnie bolszewickiej. Był komendantem 7. Pułku Ułanów Lubelskich w Mińsku Mazowieckim, dowodził także 3. Pułkiem Strzelców Konnych w Wołkowysku.
We wrześniu 1939 r. dowodził Wołyńską Brygadą Kawalerii, stawiając opór Niemcom m.in. pierwszego dnia wojny podczas bitwy pod Mokrą. Po rozwiązaniu brygady i ataku Związku Sowieckiego na Polskę w "cywilu" przedostał się do walczącej Warszawy, gdzie rozpoczął działalność niepodległościową. Był członkiem Związku Walki Zbrojnej, później Armii Krajowej.
W lutym 1940 r. w wyniku denuncjacji został zaaresztowany przez gestapo i osadzony na Pawiaku, skąd został odbity dzięki akcji zorganizowanej z rozkazu dowódcy okręgu warszawskiego ZWZ płk. Stefana Grota-Roweckiego. Ponownie w ręce Niemców wpadł kilka miesięcy później, gdy jako komendant obszaru Kraków i Śląsk ZWZ został uwięziony w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich. Po ciężkim pobiciu został wzięty za zmarłego, spędził całą noc w stosie trupów w kostnicy. Został wywieziony z więzienia, po czym we wrześniu 1941 r. objął dowództwo Obszaru ZWZ Białystok.
Zachorował na gruźlicę i - już jako rezerwista AK - zamieszkał w prywatnym pensjonacie w podwarszawskim Otwocku, gdzie został zameldowany pod panieńskim nazwiskiem swojej matki. W sierpniu 1942 r. został mianowany generałem brygady. Choć otrzymał powołanie do sztabu Komendy Głównej AK, nie wziął udziału w Powstaniu Warszawskim. Zmarł 14 sierpnia 1945 r. w Otwocku, został pochowany pod cudzym nazwiskiem. Rodzina odnalazła jego grób kilkadziesiąt lat później.
Generał Julian Pobóg-Filipowicz został odznaczony m.in. dwukrotnie orderem Virtuti Militari (Złotym i Srebrnym Krzyżem), dwukrotnie Orderem Odrodzenia Polski (Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim), Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Zasługi.(PAP)
autorka: Martyna Olasz
oma/aszw/