Mąż stanu, bohater, ojciec żołnierzy – tak określali gen. Kazimierza Sosnkowskiego uczestnicy poniedziałkowej dyskusji w stołecznym IPN. Spotkanie było poświęcone albumowi o generale, wydanemu w 127. rocznicę jego urodzin przez instytut.
"Życie Kazimierza Sosnkowskiego to przykład biografii dramatycznej, pełnej chwały i cierpienia. Należał on do ludzi, którym Polska zawdzięcza wykorzystanie dziejowej szansy i odzyskanie w 1918 r. upragnionej niepodległości. (...). Gen. Sosnkowski to jedna z najwybitniejszych postaci Polski międzywojennej i czasów wojny. To osobistość, która odcisnęła swoje piętno na kształcie II Rzeczypospolitej i pozostaje jednym z symboli niezłomnej walki Polaków w czasach II wojny światowej" - napisał prezydent Bronisław Komorowski w liście odczytanym podczas poniedziałkowego spotkania przez jego doradcę, prof. Tomasza Nałęcza.
Syn gen. Sosnkowskiego, Piotr Sosnkowski, podczas spotkania poświęconego publikacji powiedział, że nie spodziewał się, iż dożyje chwili uczczenia pamięci ojca poprzez wydanie poświęconej mu książki. "To pomnik cenniejszy niż spiżowy monument. Mój ojciec mówił, że od monumentów ważniejsze są książki, bo one żyją wiecznie" - wyjaśnił syn generała.
W albumie zamieszczono biogram gen. Sosnkowskiego przybliżający wszystkie najważniejsze epizody z jego życia. Uwagę czytelnika zwraca jednak przede wszystkim szata graficzna książki - znalazło się w niej wiele niepublikowanych do tej pory fotografii i dokumentów, m.in. listy dowódcy, a także wycinki z gazet i reprodukcje plakatów.
Syn gen. Sosnkowskiego, Piotr Sosnkowski, podczas spotkania poświęconego publikacji powiedział, że nie spodziewał się, iż dożyje chwili uczczenia pamięci ojca poprzez wydanie poświęconej mu książki. "To pomnik cenniejszy niż spiżowy monument. Mój ojciec mówił, że od monumentów ważniejsze są książki, bo one żyją wiecznie" - wyjaśnił syn generała.
Według niego, publikacja powinna w przyszłości zostać uzupełniona przez IPN o materiały odnalezione latem tego roku w Hiszpanii, znane jako Archiwum Generała Sosnkowskiego.
Dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN Andrzej Zawistowski, który poprowadził dyskusję, pytał jej uczestników o ocenę gen. Sosnkowskiego jako wojskowego i polityka. "Tragedią generała była jego wielkość, dlatego też stanowił zagrożenie polityczne dla współczesnych" - mówił autor książki Jerzy Kirszak z wrocławskiego oddziału IPN.
Jak przypomniał, jednym z mitów jest pogląd, że Józef Piłsudski odsunął gen. Sosnkowskiego od polityki po zamachu majowym w 1926 r., podczas którego generał nie opowiedział się po żadnej ze stron i próbował popełnić samobójstwo. "Także po śmierci Piłsudskiego gen. Sosnkowski przejawiał polityczne aspiracje. W 1936 r. ubiegał się o stanowisko premiera; nie spotkał się jednak z aprobatą marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza" - tłumaczył Kirszak.
Dyrektor stołecznego Muzeum Wojska Polskiego Zbigniew Wawer powiedział, że po śmierci gen. Władysława Sikorskiego w katastrofie gibraltarskiej w lipcu 1943 r. gen. Sosnkowski - jako nowy Naczelny Wódz - stanął przed nowymi zadaniami, m.in. pracował nad planem rozbudowy Wojska Polskiego na wypadek zakończenia wojny. Podjął także próbę wprowadzenia w życie reformy mundurowej będąc zdania, że nie wszystkie elementy żołnierskiego ubioru są przydatne w boju. "Uważał np., że rogatywka jest piękna, ale tylko na paradach" - mówił historyk.
Dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN Andrzej Zawistowski, który poprowadził dyskusję, pytał jej uczestników o ocenę gen. Sosnkowskiego jako wojskowego i polityka. "Tragedią generała była jego wielkość, dlatego też stanowił zagrożenie polityczne dla współczesnych" - mówił autor książki Jerzy Kirszak z wrocławskiego oddziału IPN.
Wawer przypomniał, że gen. Sosnkowski troszczył się o swoich żołnierzy, ale nie ze wszystkimi dowódcami utrzymywał serdeczne stosunki. "Różnił się z gen. Władysławem Andersem, dowódcą II Korpusu Polskiego. Anders wiedział, że ma poparcie generalicji alianckiej i cały czas dążył do tego, aby zostać Naczelnym Wodzem" - tłumaczył.
Kazimierz Sosnkowski (urodzony 19 listopada 1885 r. w Warszawie) w czasie I wojny światowej był bliskim współpracownikiem Józefa Piłsudskiego, z którym w 1908 r. stworzył Związek Walki Czynnej. We wrześniu 1939 r. dowodził frontem południowym, a w latach 1939-1940 był Komendantem Głównym ZWZ. Od 1943 do 1944 r. pełnił obowiązki Wodza Naczelnego Polskich Sił Zbrojnych. Po wojnie mieszkał w Kanadzie, gdzie zmarł w 1969 r.
Córka marszałka Piłsudskiego Jadwiga Piłsudska-Jaraczewska napisała we wstępie do zaprezentowanego w poniedziałek albumu, że niezależnie od okoliczności gen. Sosnkowski był zawsze blisko jej ojca. "Towarzyszył On zawsze memu Ojcu w przełomowych chwilach, w Związku Walki Czynnej, w I Brygadzie Legionów, w więzieniu w Magdeburgu i podczas powrotu do Polski w listopadzie 1918 r. Budował zręby Wojska Polskiego, walczył w 1920 r. jako dowódca armii, był ministrem spraw wojskowych w przełomowych letnich miesiącach 1920 r. Mój Ojciec wielokrotnie podkreślał – jak choćby w swojej książce +Rok 1920+ – że Generał był wówczas człowiekiem tytanicznej pracy" - podkreśliła Piłsudska-Jaraczewska.
Album "Generał Kazimierz Sosnkowski 1885-1969” wydał Instytut Pamięci Narodowej.(PAP)
wmk/ hes/