19.01.2011. Warszawa (PAP) - Sejmowa Komisja Kultury przyjęła w środę sprawozdanie podkomisji w sprawie projektu ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Niektórzy posłowie PiS wnioskowali jednak o zmianą nazwy instytucji na Centrum Wschód lub zawieszenie prac nad projektem.
"To była dosyć ważna poprawka, która rozszerzyła możliwość działania Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia na inne kraje, nie tylko nasz (...) Jeżeli jest mowa o działalności edukacyjnej czy naukowej, to możemy sobie wyobrazić konferencje czy różnego rodzaju sympozja, badania, które prowadzone są też w innych krajach" - ocenił.
Halicki zwrócił uwagę, że w trakcie prac podkomisji m.in. posłanka Elżbieta Kruk (PiS) wnioskowała o to, by zmienić nazwę instytucji na Centrum Wschód. Kruk ponowiła swój wniosek podczas środowego posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu. W jej opinii mijający tydzień i prezentacja raportu MAK "przyniosły wiele refleksji".
"Wnoszę jeszcze raz, by komisja rozważyła czy na pewno jest sensowne w tej sytuacji (...) zakłamywanie rzeczywistości, bujanie w obłokach czy wirtualnym świecie. Dokładnie zobaczyliśmy - zarówno w sposobie prezentowania raportu MAK oraz w sposobie jego przygotowania - jaki jest stosunek Rosji do Polski (...). Dostaliśmy od Rosji +z buta+, +z buta+ od Rosji dostał premier państwa polskiego i nie potrafił się w tej sytuacji znaleźć" - uznała Kruk. Posłanka złożyła wniosek o podjęcie prac nad przeformułowaniem ustawy w ten sposób, by instytucja nazywała się Centrum Wschód.
"Myślę, że w interesie państwa polskiego jest zdefiniowanie polityki wobec naszych wschodnich sąsiadów, ale w zdecydowanie szerszym kontekście (...): koncepcja ta powinna objąć - poza Rosją i państwami partnerstwa wschodniego - także państwa naszych sąsiadów od Wschodu - Azji Środkowej i Azji Wschodniej, nie zapominając o Chinach" - podkreśliła Kruk. Wniosek posłanki Kruk został odrzucony.
Wniosek o zawieszenie prac nad projektem złożył Jan Dziedziczak (PiS). "W związku z ostatnimi wydarzeniami, w związku z publikacją raportu MAK i wiadomego przesłania w tym raporcie zawartego, proponuję, aby komisja zawiesiła prace nad tym projektem na czas nieokreślony. W uzasadnieniu możemy przekazać, że wysoka izba jest zajęta choćby kwestią analizy raportu MAK" - ocenił. Poseł dodał, że zawieszenie prac nad projektem ustawy o Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia w języku dyplomatycznym "byłoby wyraźnym sygnałem co do naszego stanowiska w sprawie np. raportu MAK". Wniosek Dziedziczaka również został odrzucony.
Za przyjęciem projektu ustawy o Centrum Polsko - Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia w wersji przygotowanej przez podkomisję było 15 posłów, przeciw - 5. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Centrum Polsko - Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia ma mieć dwa oddziały - jeden z siedzibą w Rosji, drugi - w Polsce. Placówki działające w ramach Centrum mają dysponować budżetami po około 1 mln euro. Celem ich działalności ma być m.in. inicjowanie, wspieranie, podejmowanie działań na rzecz dialogu i porozumienia w stosunkach polsko-rosyjskich. Do zadań Centrum ma należeć m.in. prowadzenie badań naukowych, działalności wydawniczej, upowszechnienie w społeczeństwach polskim i rosyjskim wiedzy o stosunkach polsko-rosyjskich, historii, kulturze i dziedzictwie obu narodów.(PAP)
agz/ ls/