Polaków i Węgrów łączy „braterstwo broni w ramach NATO i braterstwo interesów w ramach UE" – powiedział w sobotę prezydent Bronisław Komorowski w Egerze, gdzie wraz z prezydentem Węgier Janosem Aderem wziął udział w obchodach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
W rozmowie z polskimi dziennikarzami prezydent zaakcentował, że to braterstwo broni i interesów łączy Polaków i Węgrów współcześnie, ale "pozostała stara zasada, że bezpośrednie relacje polsko-węgierskie są w zasadzie pełne tylko dobrych emocji”.
Komorowski podkreślił, że polsko-węgierską przyjaźń warto też wzbogacać współpracą gospodarczą. Zaznaczył, że współpraca ta rozwija się obecnie znakomicie, a polskie i węgierskie firmy potrafią przekuć przyjaźń między naszymi narodami na sukcesy ekonomiczne, z korzyścią i dla Węgrów, i dla Polaków.
„To nowa wersja przyjaźni, za którą stoją też nadzieję na wspólną, lepszą przyszłość” – podkreślił prezydent.
Wcześniej obaj prezydenci wraz z małżonkami uczestniczyli w mszy św. w egerskiej bazylice. Na zamku w Egerze pary prezydenckie obejrzały też pokaz broni historycznej.
Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej obchodzony jest od 2007 roku, kiedy ustanowiły go parlamenty obu krajów. Uroczystości odbywają się na przemian na Węgrzech i w Polsce.
W przyjętej wówczas uchwale posłowie podkreślili, że "wspólne losy, wspólni bohaterowie, wspólni wrogowie i przyjaciele, wszystko to sprawiło, że między narodami polskim i węgierskim zrodziła się i utrwaliła autentyczna sympatia i głęboka przyjaźń".
W uchwale przypomniano też wspólnych bohaterów z historii Polski i Węgier: króla Stefana Batorego, z pochodzenia Węgra, za panowania którego w drugiej połowie XVI w. Polska przeżywała jeden ze swych najświetniejszych okresów, i gen. Józefa Bema, który wsławił się sukcesami w walce o wolność Węgier i został naczelnym wodzem armii węgierskiej. Wspomniano również pomoc, jakiej Polacy udzielili w 1956 roku uczestnikom i ofiarom powstania budapeszteńskiego.
Z Egeru Marzena Kozłowska (PAP)
mzk/ az/ itm/