11.12. 2009 Warszawa (PAP) - O różnicach między stosunkiem nazizmu i komunizmu do Polaków podczas II wojny, z których "pierwszy chciał odebrać nam ciała, zaś drugi - dusze" dyskutowali uczestnicy konferencji, która odbyła się w piątek na Uniwersytecie Warszawskim. Konferencję "Rzeczpospolita utracona. Polityczne, społeczne i kulturalne skutki nazizmu i komunizmu na ziemiach polskich" zorganizował Instytut Pamięci Narodowej.
Jak podkreślił, wspólnym elementem obu doktryn było wprowadzanie ich w życie metodą walki i przemocy, szczególnie widoczną podczas napaści na Polskę w 1939 roku przez nazistowskie Niemcy i komunistyczny Związek Radziecki. "Różnice między systemami polegały w dużej mierze na stosunku do mieszkańców zajmowanego kraju. Naziści dążyli do eksterminacji Polaków lub uczynienia z nich niewolników, chcąc odebrać nam ciała, natomiast komuniści pragnęli włączyć nas w rzeszę +klas wyzwolonych z ucisku+ i posiąść nasze dusze. Obaj zaborcy natomiast zgodnie dążyli do eksterminacji polskich elit, upatrując w nich potencjalnych przywódców działań wyzwoleńczych" - zaznaczył Paczkowski.
Z jego poglądem zgodził się politolog Eugeniusz Cezary Król, który przypomniał, że do kluczowych metod zwalczania i eksterminacji Polaków przez oba systemy należał terror wobec mieszkańców i ich wyniszczenie oraz eksploatacja majątku polskiego. "Skutki takich działań widoczne były nie tylko w okresie wojny, ale także przez wiele lat po jej zakończeniu, przede wszystkim w obszarze strat osobowych oraz problemów demograficznych w latach powojennych, a także strat finansowych i ogromnej utraty dóbr kulturowych oraz powstania przepaści między Polską a Niemcami, a poprzez dostanie się naszego kraju w sferę wpływów sowieckich, zerwanie więzi z Zachodem" - powiedział Król.
Problematykę starań o zachowanie narodowej tradycji i tożsamości w okresie okupacji Polski przez Niemcy i ZSRR poruszył w swoim wystąpieniu historyk Andrzej Friszke. "W okresie II Rzeczpospolitej w tradycji patriotycznej dominowało sześć modeli, odwołujących się do tradycji: +Polaka-katolika+, przewagi elit jako nosicieli polskości, patriotyzmu odwołującego się do wzorca socjalistycznego i plebejsko-ludowego, a także państwa jako nadrzędnego celu oraz ideału granicy na Odrze i Nysie. Modele często się zazębiały i przenikały, tworząc wzorce polskości i patriotyzmu, do których odwoływali się potem Polacy na emigracji" - opowiadał Friszke.
Do sposobów zachowania i kultywowania polskiej tradycji zarówno podczas wojny, jak i po jej zakończeniu, historyk zaliczył stworzenie na emigracji polskiego rządu, instytucji pełniącej funkcję parlamentu oraz polskich oddziałów wojskowych. "Działało tam również wiele instytucji kultywujących polską naukę i kulturę - zwłaszcza literaturę i prasę. Obchodzono również wiele świąt narodowych m.in. 3 maja i 11 listopada, pomagających integrować wspólnotę emigracyjną i wzmagać jej poczucie polskości" - podsumował Friszke.(PAP)
akn/ abe/ jbr/