Ofiary zbrodni katyńskiej to był kwiat polskiej inteligencji, oficerowie, ludzie różnych zawodów. Nie rokowali nadziei, żeby dać się urobić do konsystencji ludzi sowieckich, byli wrogami, których należało unicestwić - mówił ks. płk Jan Domian w homilii podczas mszy św. odprawianej w Lesie Katyńskim.
W Lesie Katyńskim - z udziałem ponad 100-osobowej delegacji, w tym krewnych ofiar zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej - w poniedziałek trwają uroczystości upamiętniające zbrodnię NKWD sprzed 77 lat. Rozpoczęły się one od symbolicznego uderzenia w Dzwon Pamięci, następnie odegrany i odśpiewany został Mazurek Dąbrowskiego. Mszę św. odprawił ks. płk Domian, a koncelebrował o. Ptolemeusz z parafii katolickiej w Smoleńsku.
"Dzisiaj po 77 latach od tamtej zbrodni stajemy w katyńskim lesie nad grobami naszych rodaków, oficerów WP (...) nasza dzisiejsza obecność w katyński lesie i sprawowana eucharystia jest wyrazem pamięci, wdzięczności (...)" - mówił ks. płk Domian w homilii.
Przypomniał, że w kwietniu 1940 r. sowieckie NKWD przystąpiło do wykonywania polecenia Stalina i towarzyszy, którzy postanowili zgładzić tysiące polskich oficerów, policjantów i funkcjonariuszy państwowych, uznanych za zdeklarowanych i nierokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej. "Nie rokowali nadziei, że da się ich urobić do konsystencji ludzi sowieckich, wobec czego byli wrogami, których należało unicestwić. Zbrodnia katyńska pochłonęła tysiące ofiar. Według ustaleń historyków NKWD zamordowało co najmniej 22 tys. obywateli Rzeczypospolitej Polskiej" - mówił.
"Ofiary tamtej zbrodni to kwiat polskiej inteligencji; obok zawodowych oficerów, oficerowie rezerwiści, ludzie wielu zawodów, różnych społecznych ról i urzędów, w codziennych życiu byli profesorami wyższych uczelni, adokatami, sędziami, pisarzami, lekarzami, przedsiębiorcami, właścicielami ziemskimi, dziennikarzami. Także jednak kobieta: porucznik pilot Janina Lewandowska, córka gen. Józefa Dowbor - Muśnickiego" - powiedział ks. płk Domian.
Jak dodał, "nie ma wątpliwości, że w dziejach świata nie ma zbrodni, która by objęła tak duży odsetek kadry oficerskiej danego państwa. Katyń stanowi tragiczne wydarzenie w dziejach Polski, które na trwałe znalazło miejsce w historii powszechnej Polski i świata (...) niech z tego miejsca płynie nauka miłości ojczyzny, lekcja patriotyzmu, która musi być siłą moralną dla kolejnych pokoleń, abyśmy dobrze używali daru wolności".
Z Katynia Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ itm/ akn/