13.07.2010. Warszawa (PAP) - Były prezydent Aleksander Kwaśniewski i dziennikarz Leopold Unger - to tegoroczni laureaci Nagród Orła Jana Karskiego, przyznawanych tym, którzy "godnie nad Polską potrafią się zafrasować". Nazwiska laureatów ogłoszono we wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie. Wydarzenie to było elementem obchodów 10. rocznicy śmierci słynnego kuriera rządu polskiego na uchodźstwie.
Aleksander Kwaśniewski i Leopold Unger nie odebrali we wtorek nagród osobiście. Jak wyjaśnił Waldemar Piasecki z Towarzystwa Jana Karskiego, ceremonie wręczenia im nagród dopiero się odbędą.
89-letni Unger, który mieszka w Brukseli, odbierze swoją nagrodę w Parlamencie Europejskim; szczegółów dotyczących wręczenia nagrody Kwaśniewskiemu jeszcze nie ustalono - powiedział Piasecki.
Leopold Unger otrzymał Nagrodę Orła Jana Karskiego "za niesienie światła prawdy Polsce". Dziennikarz ten publikował m.in. w belgijskim dzienniku "Le Soir". Pracował w PAP i w "Życiu Warszawy". Był stałym współpracownikiem paryskiej "Kultury", Radia Wolna Europa, sekcji polskiej radia BBC.
"Leopold Unger, słynny +Brukselczyk+, to gwiazda niepodległościowej Polonii, wielki dziennikarz" - podkreślił Piasecki podczas wtorkowych uroczystości.
Aleksandra Kwaśniewskiego - prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej od 23 grudnia 1995 r. do 23 grudnia 2005 r. - uhonorowano Nagrodą Orła Jana Karskiego "za doniosły wkład we wprowadzanie Polski do struktur wolnego świata".
Jak mówił Piasecki, chodzi o działania Kwaśniewskiego na rzecz akcesji Polski do NATO i Unii Europejskiej.
"Nagrodę Orła Jana Karskiego przyznano po raz jedenasty" - przypomniał Piasecki. Nagroda ta została ufundowana w 2000 roku przez samego Karskiego. Jest przyznawana tym, którzy "godnie nad Polską potrafią się zafrasować" oraz tym, którzy "nie będąc Polakami, nie pozostają wobec naszego kraju obojętni".
Wśród jej laureatów z lat poprzednich byli m.in.: ks. prof. Józef Tischner, Jacek Kuroń, Marek Edelman, kard. Stanisław Dziwisz, redakcja "Tygodnika Powszechnego" oraz włoska dziennikarka i pisarka Oriana Fallaci. Towarzystwo Jana Karskiego powstało dwa lata po śmierci Karskiego.
Wtorkowe uroczystości na Zamku Królewskim rozpoczęto od cyklu wystąpień poświęconych Karskiemu - z udziałem m.in. przedstawicieli Żydowskiego Instytutu Historycznego, Towarzystwa Jana Karskiego, amerykańskiego Uniwersytetu Maryland, Stowarzyszenia "Nigdy Więcej". Ich wystąpienia dotyczyły tematów takich jak np.: "Jan Karski a stosunki polsko-żydowskie", "Jan Karski i Ameryka", "Jan Karski a Solidarność", "Jan Karski a walka z nienawiścią i antysemityzmem".
Odbyła się także dyskusja o nazwie "Lekcja Karskiego". Uczestniczyli w niej m.in. ks. Adam Boniecki i Włodzimierz Cimoszewicz.
Jan Karski, legendarny kurier i emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego, autor raportu o zbrodni holokaustu, urodził się w 1914 r. w Łodzi.
Od stycznia 1940 r. działał w misjach kurierskich władz podziemnych do rządu polskiego we Francji i Wielkiej Brytanii. W 1942 r. w przebraniu dwukrotnie wchodził do warszawskiego getta. W przebraniu strażnika dostał się też do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był ostatnim etapem przed obozem zagłady w Bełżcu. Karski spisał relacje jako naoczny świadek eksterminacji Żydów, a generał Sikorski przekazał je rządom Anglii i USA.
Polski kurier wielokrotnie osobiście apelował o ratunek dla Żydów, m.in. w lipcu 1943 r. został przyjęty przez ówczesnego prezydenta USA Franklina Roosevelta.
Po wojnie Karski pozostał na emigracji w USA. W 1944 r. opublikował książkę o polskim Państwie Podziemnym, w następnych latach doktoryzował się na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, gdzie przez 40 lat wykładał na Wydziale Służby Zagranicznej.
W 1982 r. Karski został odznaczony izraelskim tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, a w 1994 r. otrzymał honorowe obywatelstwo Izraela. Doktoratami honoris causa uhonorowało go osiem uczelni - amerykańskich i polskich. W 1998 roku otrzymał nominację do Pokojowej Nagrody Nobla.
Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie. (PAP)
jp/ hes/ gma/