2011-05-11 (PAP) - Najwcześniej dopiero w przyszłym tygodniu poznamy listę kandydatów, którzy zgłosili się do konkursu na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - wynika z informacji, jakie PAP uzyskała wśród członków Rady IPN. Kandydaci mogą zgłaszać się jeszcze w czwartek.
Szef Rady IPN prof. Andrzej Paczkowski powiedział w środę PAP, że na informację o liczbie osób, które zgłosiły się do konkursu, a tym bardziej na ujawnienie ich nazwisk trzeba będzie jeszcze poczekać. "Formalnie zgłoszenia można wysyłać także pocztą, decyduje wtedy data stempla, więc nawet po 12 maja trzeba będzie nieco odczekać na ewentualne kandydatury, które mogą jeszcze napłynąć" - zaznaczył profesor.
Paczkowski dodał, że prawdopodobnie wcześniej - po weekendzie - zostanie ujawniona liczba kandydatów. "Nie będziemy podawali nazwisk przed formalnym sprawdzeniem wszystkich zgłoszeń, raczej nie miałoby sensu ujawnianie nazwiska, które nie spełnia formalnych wymogów kandydatury" - dodał.
Inny z członków Rady IPN, prof. Antoni Dudek powiedział PAP, że pełny komunikat dotyczący listy kandydatów zostanie ogłoszony wtedy, gdy Rada uzna, że lista ta na pewno jest już ostatecznie zamknięta.
Po publicznych przesłuchaniach Rada IPN ma wyłonić w tajnym głosowaniu, bezwzględną większością głosów, jednego kandydata dla parlamentu. Na 5-letnią kadencję ma go powołać Sejm, za zgodą Senatu, zwykłą większością głosów. Prof. Paczkowski już wcześniej wyrażał nadzieję, że wybór prezesa przez parlament nastąpi jeszcze przed wakacjami. Jeśli kandydata nie udałoby się wybrać, rozpisany zostanie nowy konkurs.
Wakat na stanowisku szefa Instytutu trwa od 10 kwietnia 2010 r., gdy Janusz Kurtyka zginął w katastrofie smoleńskiej.
Zgodnie z ustawą prezesem IPN może być obywatel polski, spoza członków Rady, wyróżniający się "wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach Instytutu"; niekarany; który nie był agentem ani oficerem służb specjalnych PRL oraz nie ma związków z obecnymi służbami specjalnymi RP; nie jest też członkiem partii politycznej czy związku zawodowego i nie prowadzi "działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu". Do konkursu może przystąpić osoba, która ma wykształcenie wyższe z tytułem naukowym, doświadczenie na stanowisku kierowniczym; zna problematykę IPN i odpowiednich ustaw i choć jeden język obcy.
Chętni do udziału w konkursie mogą składać w IPN lub wysłać pocztą wymagane dokumenty, m.in.: życiorys, oświadczenie o spełnianiu warunków ustawowych, poświadczenie dostępu do informacji tajnych lub zgodę na poddanie się procedurze służb specjalnych dopuszczających do tego, oświadczenie o nienaruszeniu dyscypliny finansów publicznych, oświadczenie, że nie toczy się przeciw kandydatowi żadne postępowanie, oświadczenie, że kandydat nie należy do partii politycznej lub oświadczenie o gotowości rezygnacji z niej po wyborze (lub też rezygnacji z mandatu posła lub senatora).
Zdaniem mediów faworytami są szefowie oddziałów IPN: warszawskiego - Jerzy Eisler i krakowskiego - Marek Lasota. Ponadto media pisały o możliwości kandydowania dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Pawła Machcewicza oraz ministra w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, Aleksandra Halla. Członkowie Rady podkreślali, że niektóre z tych osób ogłosiły już, że nie wystartują. .
Rada - powołana na podstawie nowelizacji ustawy o IPN autorstwa PO z 2010 r. - ma m.in. ustalać priorytetowe tematy badawcze i rekomendować kierunki działań IPN, decydować o grantach dla naukowców spoza IPN oraz opiniować powoływanie i odwoływanie szefów pionów IPN. W przypadku odrzucenia rocznego sprawozdania prezesa IPN przez Radę, może ona wnosić o jego odwołanie przez parlament. (PAP)
mja/ pz/ mag/