Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski poinformował w poniedziałek na Twitterze, że odbył „konstruktywne spotkanie” z szefem izraelskiego Biura ds. Kontaktów z Diasporą Żydowską Akivą Torem w sprawie upamiętnienia tzw. Grupy Berneńskiej.
"Będziemy wspólnie pracować nad godnym upamiętnieniem przez izraelskie MSZ dwóch polskich dyplomatów, ratujących Żydów w czasie II wojny światowej: Jana Karskiego i Henryka Sławika" - napisał Magierowski.
Dodał, że rozmawiał też z Torem o "historii polskich dyplomatów z tzw. Grupy Berneńskiej" oraz na temat "starań rządu RP o odpowiednie zagospodarowanie terenu dawnego obozu koncentracyjnego w Gusen".
W Grupie Berneńskiej działali polscy dyplomaci w Szwajcarii, którzy wyrabiali fałszywe paszporty krajów Ameryki Południowej dla Żydów w Polsce i poza nią, a następnie dostarczali te dokumenty odbiorcom.
W skład Grupy Berneńskiej wchodzili dyplomaci żydowskiego i polskiego pochodzenia, m.in. konsul Rzeczypospolitej Polskiej w Bernie w latach 1939-45 Konstanty Rokicki, ambasador Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz i dyplomata Juliusz Kuehl. Należeli do niej także poseł na Sejm II RP Abraham Silberschein oraz przedstawiciel organizacji żydowskich Chaim Eiss.
Paszporty krajów latynoskich, głównie Paragwaju, Salwadoru, Hondurasu, Boliwii, Peru i Haiti, chroniły swoich posiadaczy w gettach przed wywózką do niemieckich obozów zagłady. Ich właścicieli kierowano do obozów dla internowanych, gdzie pewna część z nich doczekała końca wojny. (PAP)
fit/ mal/
arch.