Ministrowie obrony Polski i Litwy, Mariusz Błaszczak i Raimundas Karoblis rozmawiali w sobotę w Wilnie o pogłębieniu współpracy w dziedzinie obronności i o wspólnym zaangażowaniu w ramach wschodniej flanki NATO.
„Były to bardzo konstruktywne rozmowy” - powiedział dziennikarzom szef MON, który przebywał w Wilnie z okazji setnej rocznicy odrodzenia Sił Zbrojnych Litwy.
Błaszczak wskazał, że „łączy nas to, że wspólnie wkładamy dużo wysiłku, żeby zapewnić bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO”. „Mamy podobne podejście do spraw zagrożeń, jesteśmy aktywni w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego” - powiedział minister.
W ocenie szefa MON „zagrożenie, które nas nas łączy, to ten słynny przesmyk suwalski”, ale jak zaznaczył, „jesteśmy bardzo blisko, jeżeli chodzi o stworzenie możliwości obronnych”.
„Już niedługo otrzyma certyfikację międzynarodowa NATO-wska dywizja w Elblągu. Ta dywizja będzie również zajmowała się dowodzeniem oddziałami, które stacjonują na Litwie” - wskazał Błaszczak.
Minister obrony Polski w Wilnie rozmawiał też z ministrami obrony Łotwy i Estonii. Podkreślił, że ministrowie państw bałtyckich popierają dążenie Polski do zapewnienia stałej obecności żołnierzy USA.
„Popierają ten projekt, bo zwiększa on bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO, bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale także Litwy, Łotwy i Estonii” - powiedział.
Dwudniowa wizyta Mariusza Błaszczaka w Wilnie zakończyła się w sobotę; była pierwszą, którą złożył tu jako minister obrony Polski.
Podczas wizyty minister wspólnie z władzami Litwy i gośćmi z 27 państw oglądał wielką defiladę wojskową z okazji setnej rocznicy odrodzenia Sił Zbrojnych Litwy. Wcześniej podpisał deklarację o przystąpieniu do programu „Cyber Rapid Response Teams” w ramach PESCO, który zakłada współpracę krajów UE w zakresie wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony cybernetycznej.
Wizytę w Wilnie szef MON zakończył w sobotę złożeniem wieńców na wileńskim cmentarzu na Antokolu na grobach bohaterów Litwy i na Cmentarzu Rossa w mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego.
„To jest dla mnie bardzo ważna chwila, gdyż moje życie jest związane z Legionowem, miejscem, które ma swoją nazwę nadaną ku pamięci legionistów marszałka Józefa Piłsudskiego” - powiedział Błaszczak na Rossie. Dodał, że „grób Matki i Serca Syna zawsze był takim bardzo ważnym symbolem budującym naszą tożsamość narodową, tożsamość polską”.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mmp/ mc/