Historia Powstania w getcie warszawskim przez lata, zwłaszcza w PRL, była przemilczana i poddana manipulacjom – napisał w niedzielę na Twitterze wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Chcemy znać historię losu Żydów w piekle, jakie zgotowali im na naszej ziemi niemieccy okupanci – dodał.
W niedzielę przypada 77. rocznica wybuchu Powstania w getcie warszawskim.
Wicepremier Gliński napisał na Twitterze, że "Polscy Żydzi rozpoczęli bohaterską walkę o życie i godność". "Cześć i chwała wszystkim uczestnikom powstania i tym, którzy udzielali im wsparcia!" - dodał.
Ocenił, że "historia Powstania w Getcie przez lata, zwłaszcza w PRL, była przemilczana i poddana manipulacjom". "Chcemy znać historię losu Żydów w piekle, jakie zgotowali im na naszej ziemi niemieccy okupanci. Dlatego powołaliśmy Muzeum Getta Warszawskiego. Będziemy zawsze pamiętać" - podkreślił.
77 lat temu, 19 kwietnia 1943 r. w getcie warszawskim wybuchło Powstanie. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie – przypomniało w niedzielę na Twitterze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W swoim wpisie resort przytoczył słowa "jednego z przywódców zrywu" Marka Edelmana. "+Są takie piękne słowa: godność, człowieczeństwo. Tego broniliśmy+ – mówił o podjętej wtedy walce Marek Edelman" - napisano.
Powstanie w getcie warszawskim rozpoczęło się 19 kwietnia 1943 r. Było pierwszym miejskim powstaniem w okupowanej Europie, aktem o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia. W nierównej, trwającej prawie miesiąc, walce słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór oddziałom SS, Wehrmachtu, Policji Bezpieczeństwa i formacji pomocniczych.
W tym czasie Niemcy zrównali getto z ziemią, metodycznie paląc dom po domu. 8 maja w schronie przy ul. Miłej 18 samobójstwo popełnił przywódca powstania Mordechaj Anielewicz wraz z grupą kilkudziesięciu żołnierzy. Nielicznym powstańcom udało się kanałami wydostać z płonącego getta. (PAP)
ksi/ itm/
gj/ krap/