45 lat istnienia świętuje Muzeum-Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera w Puszczykowie koło Poznania. Opiekę nad placówką sprawuje i w podróże po świecie udaje się już kolejne pokolenie Fiedlerów.
Jubileusz puszczykowskie muzeum świętuje organizując spotkania z podróżnikami i udostępniając zwiedzającym kolejne ciekawe eksponaty.
Rokrocznie muzeum odwiedza ok. 20 tys. osób. Na ekspozycję składają się egzotyczne przedmioty, pamiątki, okazy flory i fauny przywiezione z podróży przez Arkadego Fiedlera a potem także przez jego potomków.
Jak powiedział PAP syn pisarza, Arkady Radosław Fiedler, uruchomione w 1974 roku w rodzinnym domu muzeum w ciągu lat znacząco się rozrosło, objęło kolejne budynki oraz otaczający je ogród. Podkreślił, że puszczykowska placówka wciąż się rozwija, przyciągając miłośników talentu pisarskiego patrona muzeum i miłośników podróży nowymi przedsięwzięciami i eksponatami.
W ostatnich dniach w muzeum zaprezentowano nową atrakcję - sprowadzoną z Boliwii oryginalną maskę i strój tancerza festiwalu Diablada. Arkady Radosław Fiedler wyjaśnił, że festiwal, na którym występuje do trzydziestu tysięcy tancerzy, odbywa się w boliwijskim mieście Oruro; to największe po karnawale w Rio de Janeiro święto tańca w Ameryce Południowej i – jak zapewnił Fiedler – najważniejsze dla Latynosów.
"W ostatnich latach nie próżnowaliśmy; uruchomiliśmy w muzeum wystawę stałą poświęconą Dywizjonowi 303. Pod pokładem Santa Marii znalazło się miejsce na galerię fotograficzną i prezentacje zdjęć zarówno z naszych podróży, jak i z podróży naszych przyjaciół. Poza tym my ciągle jeździmy w świat - sam w ostatnim czasie odbyłem dwie podróże do Boliwii" – powiedział PAP Arkady Radosław Fiedler.
"W ostatnich latach nie próżnowaliśmy; uruchomiliśmy w muzeum wystawę stałą poświęconą Dywizjonowi 303. Pod pokładem Santa Marii znalazło się miejsce na galerię fotograficzną i prezentacje zdjęć zarówno z naszych podróży, jak i z podróży naszych przyjaciół. Poza tym my ciągle jeździmy w świat - sam w ostatnim czasie odbyłem dwie podróże do Boliwii" – powiedział PAP Fiedler.
Jak przyznał, kiedy startowało muzeum, było to przedsięwzięcie "bardzo skromne".
"Wtedy w tym naszym starym domu rodzinnym były tylko trzy pomieszczenia przeznaczone na eksponaty i jeden totem indiański z Kanady. Z biegiem lat przybywało naszych podróży, przywożonych eksponatów i pomysłów na rozwój muzeum oraz – po jakimś czasie – okalającego nasze domy ogrodu" – powiedział.
W ogrodzie stanęły kopie posągów i budowli z różnych stron świata, m.in. pomnik indiańskiego wodza Szalonego Konia, replika posągu Buddy z Bamian, miniatura piramidy Cheopsa, oraz naturalnej wielkości kopie statku Kolumba "Santa Maria" i samolotu myśliwskiego hawker hurricane, którym latali polscy piloci z Dywizjonu 303.
Jak dodał Arkady Radosław Fiedler, gdy muzeum rozpoczynało działalność, był już, wraz z bratem, Markiem, po kilku odbytych wraz z ojcem podróżach.
"Teraz podróżuje – i pisze książki – kolejne pokolenie Fiedlerów. Pisał nasz ojciec, Arkady. Książki podróżnicze mam na koncie i ja, i Marek. W tej chwili piszą już również nasi synowie: starszy syn Marka, Radosław, który napisał książkę o podróży do Iranu i mój syn, trzeci Arkady w rodzinie, Arkady Paweł, który napisał książkę o wyprawie maluchem przez Afrykę i kończy następną" – powiedział.
Arkady Radosław Fiedler przyznał, że w jego rodzinie podróżnikami są raczej mężczyźni. Zastrzegł, że "niewiasty również jeżdżą" i podkreślił, że bez kobiet w rodzinie nie mogłaby się odbyć nie tylko żadna wyprawa, ale i niemożliwa byłaby sprawna działalność muzeum.
W ogrodzie Muzeum są kopie posągów i budowli z różnych stron świata, m.in. pomnik indiańskiego wodza Szalonego Konia, replika posągu Buddy z Bamian, miniatura piramidy Cheopsa, oraz naturalnej wielkości kopie statku Kolumba "Santa Maria" i samolotu myśliwskiego hawker hurricane, którym latali polscy piloci z Dywizjonu 303.
Willę w Puszczykowie, w której w 1974 roku ruszyło muzeum, Arkady Fiedler kupił od państwa w 1946 roku, po powrocie z wojennej emigracji.
Potrzeba stworzenia ekspozycji dostępnej dla miłośników podróży i książek ojca pojawiła się na początku lat siedemdziesiątych. Do domu Fiedlera seniora przyjeżdżało coraz więcej osób zainteresowanych twórczością znanego podróżnika.
Po śmierci seniora rodu w 1985 roku, prowadzeniem muzeum zajęły się rodziny obu synów. Pomieszczenia muzeum zorganizowano w kolejnych budynkach stojących na terenie posesji. Kolejne eksponaty przywozili z podróży kontynuujący pasję Fiedlera synowie a później także wnukowie pisarza.
Patron muzeum Arkady Fiedler (1894-1985) był znanym podróżnikiem i pisarzem. Odbył 30 wypraw, napisał 32 książki wydane w 23 językach i przeszło 10-milionowym nakładzie. Wśród nich są m.in. "Dywizjon 303", "Ryby śpiewają w Ukajali", "Orinoko", "Kanada pachnąca żywicą". (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ mam/