Konserwatorzy zajmą się drewnianym barakiem gospodarczym, który stoi w ogrodzie przy willi komendanta obozu Auschwitz. Za rok przywrócony zostanie mu stan pierwotny - poinformował w poniedziałek rzecznik Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Bartosz Bartyzel.
Barak jest obecnie w bardzo złym stanie technicznym, jego konstrukcja jest niestabilna i wymaga natychmiastowych prac konserwatorskich i budowlanych. „Około 30 proc. elementów drewnianych jest uszkodzonych lub nie istnieje. Część ściany konstrukcyjnej i dachu od strony południowej uległa zawaleniu” – podał Bartyzel.
Zdaniem rzecznika działania konserwatorskie i budowlane będą polegały głównie na uzupełnieniu brakujących elementów oraz zabezpieczeniu całości przed wpływem czynników fizycznych i biologicznych.
Prace przeprowadzi konsorcjum trzech lokalnych firm budowlanych. Potrwają rok. Muzeum Auschwitz sfinansuje je z własnych funduszy.
Willa, w której mieszkali w czasie istnienia obozu komendanci Auschwitz, stoi przy dawnym obozie, tuż przy budynku jego komendantury. Budynek powstał przed wojną. Został zajęty przez Niemców w 1940 roku, gdy tworzyli obóz. Przy nim znajdował się ogród.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
szf/ ls/