20.10.2009 Gdańsk (PAP) - Mikrofilmy zawierające niemal 9,5 tysiąca dokumentów związanych z Polakami przebywającymi w Rumunii w latach 1939-45, w tym z przedstawicielami internowanych polskich władz, otrzymało gdańskie Muzeum II Wojny Światowej. Jak poinformował we wtorek rzecznik prasowy Muzeum Tomasz Żuroch-Piechowski, mikrofilmy zawierające niedostępne wcześniej dla polskich historyków materiały trafiły do placówki z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która z kolei pozyskała je dzięki współpracy z Rumuńską Służbą Informacyjną.
Żuroch-Piechowski wyjaśnił, że Rumunia w ciągu dwóch lat dokonała kwerendy archiwalnej i utrwaliła na mikrofilmach blisko 9,5 tysiąca stron dokumentów zawierających informacje o losach niemal pięciotysięcznej rzeszy Polaków, którzy w czasie II Wojny Światowej szukali schronienia w Rumunii.
Rzecznik dodał, że wśród dokumentów są papiery związane z czołowymi postaciami polskiej sceny politycznej i wojskowej internowanymi na terenie Rumunii we wrześniu 1939 r., w tym marszałkiem Edwardem Rydzem-Śmigłym, ministrem spraw zagranicznych Józefem Beckiem czy gen. Tadeuszem Kasprzyckim.
"Na mikrofilmach odnaleźć można m.in. prywatną korespondencję adresowaną do marszałka Rydza-Śmigłego, prywatne zapiski mjr. Jerzego Krzeczkowskiego czy mjr. Zygmunta Wendy" - powiedział Żuroch-Piechowski.
Rzecznik dodał, że za nadzwyczaj cenne należy uznać raporty z obserwacji operacyjnej oddające atmosferę panującą wśród internowanych polityków i wojskowych. "Dla polskiego czytelnika bardzo interesujące będą zapiski komisarza policji rumuńskiej na temat działań podjętych w celu udaremnienia ucieczki Józefa Becka i związanych z nim polityków i wojskowych" - powiedział Żuroch-Piechowski.
Rzecznik poinformował także, że Muzeum zajmie się opracowaniem naukowym dokumentów, po czym zamierza opublikować ich wybór w formie książkowej.
Akt erekcyjny Muzeum II Wojny Światowej został podpisany 1 września br. na Westerplatte, w czasie uroczystości 70-lecia wybuchu II wojny. Placówka, która będzie miała swoja siedzibę w Gdańsku, ma zostać uroczyście otwarta za pięć lat - 1 września 2014 roku.
Już dziś Muzeum sukcesywnie zbiera dokumenty i eksponaty, które znajdą się w jego ekspozycji lub archiwach. Na swojej stronie internetowej pracownicy placówki apelują o udostępnienie fotografii, listów, pamiętników, dokumentów osobistych i wszelkich innych przedmiotów związanych z II wojną światową.
"Niekiedy w rodzinnych archiwach przechowywane są przedmioty posiadające wielką wartość sentymentalną, jako pamiątki po krewnych i przodkach. Muzeum II Wojny Światowej jest w stanie zapewnić profesjonalną opiekę tym zabytkom, a także - poprzez skatalogowanie i analizę rzeczową - wprowadzić je do obiegu naukowego. Nie chcemy za wszelką cenę stać się posiadaczami tych skarbów. Wystarczy, jeśli umożliwią nam Państwo ich skopiowanie" - piszą na stronie Muzeum (www.muzeum1939.pl) jego pracownicy. (PAP)
aks/ abe/ woj/