Kongijski lekarz Denis Mukwege, który pomaga ofiarom gwałtów, został laureatem tegorocznej Nagrody Sacharowa, przyznawanej przez Parlament Europejski za zaangażowanie w obronę praw człowieka - poinformował we wtorek szef PE Martin Schulz.
Według Schulza Konferencja Przewodniczących PE jednomyślnie podjęła decyzję o uhonorowaniu Mukwege. 59-letni ginekolog z Demokratycznej Republiki Konga zajmuje się pacjentkami, które padły ofiarą napaści seksualnej w czasie wojny w jego kraju. Zajmował się leczeniem kilu tysięcy kobiet i sponsorował budowę szpitala Panzi w Bukavu.
Mukwege był także wymieniany wśród faworytów do Pokojowej Nagrody Nobla w 2013 i 2014 r.
Jak poinformował we wtorek szef europarlamentu, liderzy grup politycznych w PE zdecydowali jednocześnie, że na ceremonię wręczenia nagrody w listopadzie przyjadą przedstawiciele ukraińskiego Euromajdanu, którzy także byli nominowani do Nagrody Sacharowa. PE ma wysłać również delegację do Azerbejdżanu, która spotka się z trzecią nominowaną do wyróżnienia, obrończynią praw człowieka Lejlą Junus.
"Chcemy podkreślić, że decyzja o wyróżnieniu doktora Mukwege nie była decyzją przeciw uhonorowaniu pozostałych kandydatów (...) i że ich wspieramy" - powiedział Schulz.
Liderzy grup politycznych w PE zdecydowali jednocześnie, że na ceremonię wręczenia nagrody w listopadzie przyjadą przedstawiciele ukraińskiego Euromajdanu, którzy także byli nominowani do Nagrody Sacharowa. PE ma wysłać również delegację do Azerbejdżanu, która spotka się z trzecią nominowaną do wyróżnienia, obrończynią praw człowieka Lejlą Junus.
Ukraiński Euromajdan - czyli uczestnicy proeuropejskich demonstracji w Kijowie i innych miastach, którzy jesienią zeszłego roku wyszli na ulice w proteście przeciwko decyzji ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o odłożeniu podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE - został nominowany do Nagrody Sacharowa z inicjatywy polskiego europosła Jacka Saryusz-Wolskiego. W imieniu Euromajdanu nominację otrzymali: dziennikarz i bloger Mustafa Najem, który jako pierwszy wezwał Ukraińców do protestów, piosenkarka Rusłana Łyżyczko, działaczka ruchu studenckiego Jełyzaweta Szczepetylnykowa oraz dziennikarka Tetiana Czornowoł, która w grudniu 2013 roku została ciężko pobita po publikacji zdjęć luksusowej willi Janukowycza.
Z kolei Lejla Junus, dyrektorka Instytutu na rzecz Pokoju i Demokracji w Baku, od lat krytykuje rządzących Azerbejdżanem przedstawicieli rodziny Alijewów za nadużycia władzy, fałszowanie wyborów, tłumienie wolności słowa, brutalność policji i prześladowanie opozycji. W lipcu została aresztowana pod zarzutem zdrady stanu, szpiegostwa i uchylania się od podatków. Jej kandydaturę do nagrody zgłosili m.in. Zieloni.
Schulz podkreślił też we wtorek, że europarlament jest zaniepokojony informacjami o możliwej likwidacji Memoriału, rosyjskiej organizacji pozarządowej broniącej praw człowieka i dokumentującej stalinowskie zbrodnie. Z wnioskiem o rozwiązanie Memoriału wystąpiło Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji. Memoriał był laureatem Nagrody Sacharowa w 2009 roku. "Memoriał walczy o dziedzictwo człowieka, którego imieniem nazywana jest nasza nagroda - Andrieja Sacharowa" - powiedział Schulz. W czwartek PE ma zająć się rezolucją w tej sprawie.
Nagroda Sacharowa przyznawana jest przez PE za zasługi w walce o prawa człowieka i demokrację. W poprzednich latach jej laureatami byli: nastoletnia Pakistanka Malala Yousafzai, walcząca o prawa dzieci i prawo kobiet do edukacji w krajach islamskich, uczestnicy arabskiej wiosny, były prezydent RPA i przywódca walki z apartheidem Nelson Mandela, lider opozycyjnego białoruskiego ruchu "O Wolność" Alaksandr Milinkiewicz i były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan.
Ceremonia wręczenia tegorocznej nagrody odbędzie się 26 listopada w Strasburgu.
Ze Strasburga Anna Widzyk (PAP)
awi/ ap/