IPN szykuje dużą konferencję, na której poda kolejne nazwiska ofiar komunizmu - podaje piątkowy "Nasz Dziennik".
Jak twierdzi gazeta, chodzi o zidentyfikowane w ostatnim czasie szczątki bohaterów podziemia niepodległościowego. "W tym roku konferencji nie będzie, będzie ona zimą" - powiedział "ND" prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN-u oraz szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji. Szwagrzyk dodał, że szczątki ofiar będą pochodzić z kilku miejsc w Polsce.
Pion śledczy IPN, który prowadzi postępowanie w tym zakresie, potwierdził gazecie, że dokonane zostały identyfikacje m.in. ofiar z Łączki na Powązkach Wojskowych i cmentarza Bródnowskiego w Warszawie.
"Dysponuję opinią identyfikacyjną odnośnie do szczątków odnalezionych na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie" - powiedział "ND" prok. Marcin Gołębiewicz, który jest naczelnikiem warszawskiego pionu śledczego IPN-u.
"Opinia obejmuje 17 szkieletów ekshumowanych w marcu tego roku. Ze wszystkich szkieletów uzyskano profile genetyczne i przekazano do badań identyfikacyjnych materiał pochodzący od typowanych osób bliskich dla ofiar, uzyskanych w okresie prowadzenia tego postępowania, z wykorzystaniem profili porównywawczych uzyskanych na poprzednim etapie" - dodał prok. Gołębiewicz.
"Mamy osoby pogrzebane w ubraniach, mamy guziki wojskowe z orzełkami w koronie. Mamy buty, a więc możemy powiedzieć, że ci zabici w 1946 roku i pogrzebani w tym miejscu zostali wrzuceni do tych dołów w jakich ubraniach, bez żadnych trumien, nie mamy tutaj żadnych śladów po drewnie, czyli żadnej trumny, a nawet skrzyni w tych dołach nie było. Zwłoki wkładano bezpośrednio do przygotowanych wcześniej dołów" - powiedział "ND" prof. Szwagrzyk. (PAP)
nmk/ tgo