W 33. rocznicę podpisania porozumień szczecińskich szef Solidarności Piotr Duda powiedział, że "trzeba wrócić do realizacji postulatów sierpniowych". To nie relikt przeszłości - mówił.
Jak dodał, można wyliczać te postulaty sierpniowe, które do tej pory nie zostały zrealizowane, w tym dostęp do służby zdrowia, żłobków i przedszkoli.
"Ale dzisiaj dowiadujemy się o czymś bardziej przykrym, o postulacie numer jeden. Wolne, niezależne związki zawodowe. Wolne od pracodawców i polityków (...) Związek zawodowy, który głośno upomina się o prawa pracownicze i krytykuje władze, musi być za to skarcony. Bo to ten rząd, ta ekipa rządząca przygotowuje ustawę o delegalizacji związków zawodowych w Polsce" - mówił do zebranych przed bramą główną stoczni szczecińskiej, gdzie mieści się tablica poświęcona Ofiarom Grudnia'70, przedstawicieli władz lokalnych, związkowców, reprezentantów szczecińskich zakładów pracy.
Duda nawiązał do doniesień medialnych o projekcie ustawy zakładającym likwidację etatów związkowych w firmach oraz pozbawienie związków prawa do pomieszczenia na terenie przedsiębiorstwa i przywileju zbierania składek przez pracodawcę.
Szef "S" zaapelował, by mieszkańcy Szczecina przyłączyli się do planowanej we wrześniu manifestacji związkowej w Warszawie. "Apeluję do was wszystkich o to, byście wreszcie wstali sprzed telewizorów, komputerów, nie narzekali tylko na forach internetowych, tylko przyjechali do Warszawy i powiedzieli: dosyć lekceważenia" - powiedział. (PAP)
epr/ ula/ jbr/