Działające na terenie dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego Muzeum Stutthof rozpoczęło rewitalizację szklarni, w których niegdyś więźniowie uprawiali m.in. warzywa na potrzeby obozu. W odnowionych obiektach znajdzie się m.in. miejsce na wystawy czasowe.
Trzy szklarnie oraz przylegający do nich budynek kotłowni w którym mieszkał też ogrodnik, powstały na terenie obozu w 1942 lub 1943 r. „Stało się to po tym, jak komendantem obozu został Paul Werner Hoppe – SS-Sturmbannfuehrer z wykształceniem agronomicznym” – powiedział PAP Marcin Owsiński z działu oświatowego Muzeum Stutthof.
W ostatnich latach szklarnie zlokalizowane niemal w centrum terenu, na którym działa muzeum, nie były używane i niszczały. „Dzięki pozyskanej z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacji, mogliśmy zacząć ich rewitalizację” – poinformował PAP zastępca dyrektora Muzeum Stutthof Piotr Piechnik.
Jak wyjaśnił, prace podzielono na dwa etapy. W ramach pierwszego z nich w tym roku remont przejdzie budynek kotłowni, która niegdyś ogrzewała szklarnie oraz jedna z trzech przeszklonych hal. „W oryginalną metalową konstrukcję szklarni wstawimy nowe szyby, uporządkujemy wnętrza i ułożymy w nich posadzki” – wyjaśnił Piechnik.
Do obozu Stutthof trafiło w sumie około 110 tys. więźniów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tys., spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.
Dodał, że w przyszłym roku muzeum planuje wykonać podobne prace przy kolejnych dwóch szklarniach. „O fundusze na ten cel będziemy zabiegać u tego samego źródła – w ministerstwie kultury” – powiedział Piechnik dodając, że wartość całości prac szacowana jest na około dwa miliony złotych. „To największa inwestycja w naszym muzeum od wielu lat” – podkreślił wicedyrektor.
W odnowionych obiektach znajdą m.in. pomieszczenia socjalne i biurowe, ale głównie będzie to przestrzeń służąca wystawom czasowym. W przyszłości gospodarze muzeum planują umieścić w szklarniach ekspozycję stałą poświęconą losom Polaków w niemieckich obozach koncentracyjnych istniejących na terenie Europy.
Szklarnie są jednymi z niewielu oryginalnych obiektów, które zachowały się na terenie dawnego obozu Stutthof. Tuż po zakończeniu wojny były one wykorzystywane przez miejscowych ogrodników. Gdy w latach 60. na terenie byłego obozu powstało muzeum, obiekty te nadal były wykorzystywane do upraw. O rośliny dbał muzealny ogrodnik: warzywa i kwiaty były sprzedawane, a zysk zasilał muzealną kasę. Dopiero przed kilkoma laty placówka zrezygnowała z tej działalności.
Obóz koncentracyjny Stutthof powstał 2 września 1939 r. nieopodal miejscowości, która dziś nosi nazwę Sztutowo, a która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska. Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 r. do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów oraz grupy osób innych narodowości, m.in. Żydzi i Rosjanie. Z czasem z niewielkiego obozu rozrósł się do ponad 120 ha, miał też liczne podobozy.
Do obozu Stutthof trafiło w sumie około 110 tys. więźniów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tys., spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.
Muzeum Stutthof w Sztutowie zostało utworzone w 1962 r. staraniem byłych więźniów. Muzeum działa na terenie części dawnego obozu liczącej ok. 20 ha, na której zachowała się część budynków tzw. Starego Obozu, w tym komora gazowa, komendantura z garażami, przestrzeń ogrodów warzywnych i szklarni. Na terenie muzeum znajdują się też zrekonstruowane krematoria oraz fragmenty tzw. Nowego Obozu i Obozu Żydowskiego.
W zbiorach muzeum znajdują się liczące około 300 tys. dokumentów archiwa poobozowe oraz prawie 1200 przedmiotów związanych z działalnością obozu. Co roku zbiory placówki powiększają się o kilkadziesiąt nowych nabytków: listów, dokumentów, przedmiotów codziennego użytku, pasiaków itp. przekazywanych najczęściej przez rodziny b. więźniów. Każdego roku muzeum odwiedza ok. 120 tysięcy osób. (PAP)
aks/abe/