Polska jest depozytariuszem światowego dziedzictwa Holokaustu, jakimi są obozy zagłady; obowiązkiem jest zachować je dla przyszłych pokoleń - podkreślała w środę wiceminister kultury Małgorzata Omilanowska, która uczestniczyła w zakończeniu konserwacji bloków w Muzeum Auschwitz.
„Polska stanęła wobec trudnego zadania: jest depozytariuszem światowego dziedzictwa Holokaustu, jakim są obozy zagłady. Prawie wszystkie stoją na naszych ziemiach. (…) Dostaliśmy to wbrew naszej woli. W tych miejscach urządzono kaźń obywatelom Polski, ale i całej Europy; Żydom i przedstawicielom innych grup. Ciężkim obowiązkiem, bardzo ważnym i bardzo poważnie przez nas traktowanym, jest zachowanie tego materialnego świadectwa dla przyszłych pokoleń” – mówiła.
Jak podkreśliła, obecnie główną wartością byłego niemieckiego obozu Auschwitz jest jego autentyczność. „Jesteśmy cały czas konfrontowani z materialnymi świadkami tragedii, która się rozegrała. Zachowanie autentyzmu jest kluczowym zadaniem Muzeum Auschwitz” – zaznaczyła.
„Polska stanęła wobec trudnego zadania: jest depozytariuszem światowego dziedzictwa Holokaustu, jakim są obozy zagłady. Prawie wszystkie stoją na naszych ziemiach. (…) Dostaliśmy to wbrew naszej woli. W tych miejscach urządzono kaźń obywatelom Polski, ale i całej Europy; Żydom i przedstawicielom innych grup. Ciężkim obowiązkiem, bardzo ważnym i bardzo poważnie przez nas traktowanym, jest zachowanie tego materialnego świadectwa dla przyszłych pokoleń” – mówiła minister Małgorzata Omilanowska.
Wiceminister dziękowała wykonawcom konserwacji bloków. „To wielki wysiłek psychiczny i mentalny, by oddać życie i pasję zawodową takiemu miejscu jak Auschwitz w poczuciu odpowiedzialności i poświęcenia. (…) To wymaga serca, żeby ocalić każdy fragment łuszczącej się farby na ścianie, drzazgę w podłodze, z pietyzmem zachować dla przyszłych pokoleń. Dzięki wam można powiedzieć: Polacy są dobrymi depozytariuszami tej przeszłości” – podkreśliła.
Prace remontowo-budowlane trwały od jesieni 2010 roku. Konserwacja objęła wszystkie zachowane oryginalne elementy oraz wyposażenie bloków 2 i 3, które nie uległy większym przekształceniom po wojnie. Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr M.A. Cywiński powiedział, że docelowo zostaną one wyposażone w autentyczne meble obozowe: prycze, stoły, szafki. „Odzwierciedli to autentyzm tych przestrzeni z czasów obozowych, bo o to tak naprawdę chodziło. Będziemy chcieli wprowadzać tam grupy odwiedzające i pokazywać autentyzm, wierząc, że w jego bezpośredniości i brutalności kryje się tło emocjonalne do lepszego zrozumienia historii” – wspomniał.
Zdaniem kierownika prac, prof. Ireneusza Płuski z krakowskiej ASP, największy komplement, z którym się spotkał w środę, jest taki, że konserwacji właściwie nie widać. „Osiągnęliśmy zamierzony cel. (…) Konserwacja zachowawcza polegała na utrzymaniu stanu, w jakim pozostawili go więźniowie w styczniu 1945 roku, na utrwaleniu nawarstwień, wyposażenia wnętrza, stolarki, metalu, podłóg. Podłogi nie są nawet doczyszczone, by widoczne były ślady użytkowania” – powiedział.
Ogromne wrażenie prace wywarły na byłej więźniarce Auschwitz Ninie Segal, Żydówce, która trafiła do obozu z Łodzi jako paroletnia dziewczynka o nazwisku Lusia Kauszyner. Była wówczas dzieckiem. „Jestem życiową optymistką, ale nigdy nie wolno zapominać o tym, co tu się działo, żeby się to nie powtórzyło. Trzeba żyć, ale pamiętać. (…) Trzeba zachować to miejsce” – mówiła PAP.
Roboty zostały sfinansowane w większości z funduszy UE w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i Środowisko”, a pieniędzy z resortu kultury i Muzeum. Ich całkowity koszt wyniósł 17,5 mln zł.
Piętrowe budynki powstały w latach 1916-18. Przed wojną były m.in. częścią koszar polskiego wojska. Podczas wojny były to bloki mieszkalne dla więźniów, w tym dla sowieckich jeńców wojennych. W bloku 2 przez pewien czas strzyżono i oznaczano numerami kobiety przyjmowane do obozu. W bloku 3 istniała komora gazowa, w której przy użyciu cyklonu B prowadzono dezynfekcję odzieży więźniów.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 roku, na terenie byłych: Auschwitz I oraz Auschwitz II-Birkenau powstało Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau. (PAP)
szf/ mlu/ bk/