Opolskie: uroczystości w 78. rocznicę wybuchu II wojny światowej

Przed gmachem, w którym jeszcze w dniu wybuchu wojny, działał Konsulat Generalny RP kwiaty złożyli przedstawiciele administracji rządowej, samorządu oraz służb mundurowych. W opolskim Archiwum Państwowym zachowały się dokumenty dotyczące zajęcia placówki przez niemiecką policję.

Polski Konsulat Generalny w Opolu był silnym ośrodkiem tutejszej Polonii. Z dokumentów, jakie posiada opolskie archiwum wynika, że przez cały czas jego działalność była obserwowana przez Gestapo. Zachowały się m.in. meldunki z organizowanych przez konsulat uroczystości państwowych, w których mimo zbliżającej się wojny uczestniczyło kilkuset Polaków mieszkających w niemieckiej części Śląska.

"Jeszcze przed wybuchem wojny część pracowników konsulatu wyjechała do Polski, a część dokumentów zniszczono. W Opolu został wicekonsul Sylwester Grześkowiak oraz trzech pracowników administracyjnych i kierowca. W jednym z dokumentów niemiecki policjant informuje, że dopiero o godzinie 14-tej konsul przekazał władzom niemieckim dane pracowników placówki. Wieczorem całą piątkę Niemcy przewieźli do siedziby policji w Dreźnie i przejęli budynek będący częścią Polski na terenie III Rzeszy. Później pracowników opolskiego konsulatu Niemcy wydalili do Danii" - powiedziała PAP Aleksandra Starczewska - Wojnar z Archiwum Państwowego w Opolu.

Uroczystości rocznicowe odbyły się w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach, gdzie Niemcy już 26 sierpnia 1939 roku uruchomili obóz dla przyszłych jeńców wojennych. Przez pewien czas Stalag Lamsdorf był największym obozem jenieckim w Europie. W trakcie II wojny światowej przeszło przez niego około 300 tysięcy żołnierzy ze wszystkich armii walczących z hitlerowskimi Niemcami. W obozie tym od października 1944 roku więziono także uczestników powstania warszawskiego - w tym kobiety i dzieci. (PAP)

masz/ mkr/