Były przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić był "siłą napędową" kampanii czystek etnicznych w celu wyeliminowania ludności nieserbskiej w Bośni w latach 90. - oświadczyło w poniedziałek oskarżenie haskiego trybunału ds. zbrodni w byłej Jugosławii.
W piątek prokurator trybunału zażądał dożywotniego więzienia dla Karadżicia, oskarżanego o ludobójstwo w Bośni w latach 1992-1995, m.in. o masakrę w Srebrenicy.
"Po przesłuchaniu setek świadków, (zapoznaniu się z) dziesiątkami tysięcy stron stenogramów i tysiącami dowodów rzeczowych, ostatecznie zdemaskowana została polityka czystek etnicznych. A Karadżić był jej siłą napędową" - powiedział w poniedziałek sędziom w Hadze prokurator Alan Tieger.
"Radovan Karadżić jest odpowiedzialny za każdą z tragedii", które wydarzyły się w czasie wojny w Bośni - dodał. Tieger zaznaczył, że Karadżić publicznie "chełpił się metodycznymi krokami", które podjął, aby w sposób brutalny usunąć ludność nieserbską z Bośni w celu utworzenia "etnicznie czystego" państwa serbskiego w jej granicach.
Wraz z mowami końcowymi prokuratury trwający od marca 2010 roku proces wkroczył w ostatnią fazę. Oskarżony, który w procesie broni się sam, nie przyznaje się do winy. Jego mowa końcowa jest oczekiwana w środę, a wyrok - w październiku 2015 roku.
69-letni obecnie Karadżić został aresztowany w Belgradzie w lipcu 2008 roku. Wcześniej ukrywał się przez 13 lat.
Na byłym przywódcy politycznym bośniackich Serbów ciąży w sumie 11 zarzutów zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa. Odpowiada on m.in. za masakrę około 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców (Bośniaków) w Srebrenicy, dokonaną w lipcu 1995 roku przez siły Serbów bośniackich, oraz za trwające 44 miesiące oblężenie i ostrzał Sarajewa, w którym zginęło 10 tys. ludzi.
W wyniku wojny w Bośni śmierć poniosło ok. 100 tys. ludzi; ponad 2 mln musiały opuścić swoje domy. (PAP)
ksaj/ ap/