Chwała bohaterom, z ich krwi wyrosła wolna i niepodległa Polska - mówił szef MON Antoni Macierewicz podczas środowej uroczystości na "Łączce" na warszawskich Powązkach Wojskowych, gdzie leżą ciała Żołnierzy Wyklętych zamordowanych w więzieniu na Rakowieckiej.
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz podkreślił, że właśnie w tym miejscu, w bezimiennych grobach chowano tych polskich żołnierzy, którzy całe życie poświęcili walce o niepodległość Polski. "Oni byli niezłomni i dlatego dzisiaj możemy tutaj być, odbudowywać niepodległość Polski i wojsko polskie. To jest właśnie dorobek Żołnierzy Niezłomnych - mówił Macierewicz.
Prezes fundacji "Łączka" Tadeusz Płużański przypomniał, że żołnierze powojennego podziemia niepodległościowego byli więzieni, torturowani i zabijani w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
"Potem ich ciała przewożone były m.in. tutaj - na powązkowską +Łączkę+ i chowane w tajemnicy. 1 marca 1951 roku taki okrutny los spotkał żołnierzy AK, którzy działali w Zrzeszaniu +Wolność i Niezawisłość+, zarząd główny WiN został tego dnia zamordowany - podpułkownik Łukasz Ciepliński i sześciu jego podkomendnych. Wcześniej katowani w śledztwie do tego stopnia, że podpułkownik Ciepliński był przenoszony na przesłuchania na kocu, miał połamane ręce i nogi, nie mógł chodzić, był niemal głuchy" - mówił Płużański.
"Przewożono ich tutaj, żeby zatrzeć wszelkie ślady, żeby pamięć o niech zaginęła. Szczęśliwie Polska jest dzisiaj wolna i niepodległa, Polska dba o pamięć bohaterów, Wojsko Polskie dba o pamięć swoich żołnierzy. Musimy zrobić wszystko, żeby pozostałych Żołnierzy Wyklętych wydobyć z tych bezimiennych dołów śmierci" - podkreślił.
Płużański zwrócił uwagę, że do tej pory z tzw. Łączki wydobyto ciała około 200 żołnierzy, w tym majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", majora Dekutowskiego "Zapory", słynnego Cichociemnego, bohatera walk z Niemcami i Sowietami. "Ale na wydobycie czekają następni - około 100 żołnierzy leży jeszcze w bezimiennych grobach na +Łączce+. Czekamy szczególnie na odnalezienie szczątków rotmistrza Pileckiego, ochotnika do Auschwitz, zamordowanego przez komunistów, na generała Augusta Fieldorfa +Nila+, powieszonego na Rakowieckiej jak pospolity przestępca, czekamy wreszcie na zarząd WIN-u, na tych siedmiu wspaniałych polskich dowódców. Mamy nadzieję, jako fundacja +Łączka+, że jeszcze w tym roku uda się wydobyć z tych bezimiennych dołów ich szczątki" - dodał Płużański.
Przypadający 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 r. parlament „w hołdzie Żołnierzom Wyklętym – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”.
Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce – będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami „Wolność i Niezawisłość". (PAP)
aszw/ agz/