12 marca 1956 roku w Moskwie zmarł Bolesław Bierut. „Pojechał w futerku, przyjechał w kuferku” – drwiła ulica. „Zmarł w samą porę. Jego śmierć umożliwiła triumfalny powrót do władzy Gomułki” – spuentował historyk Andrzej Garlicki.
Co najmniej jedne prace poszukiwawcze przeprowadzi w tym roku IPN na Podbeskidziu – powiedział w czwartek PAP Adam Kondracki, główny specjalista w wieloosobowym stanowisku ds. Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Katowicach. Jest jeszcze za wcześnie na szczegóły - zastrzegł.
Naukowcy ustalają, kiedy i w jakich okolicznościach zginęła osoba, której szczątki znaleziono na terenie Zamku Lubomirskich w Rzeszowie. Na wyniki badań czeka Instytut Pamięci Narodowej, który szuka śladów po osobach zamordowanych w czasach stalinowskich represji.
Był wysokiej rangi funkcjonariuszem Kominternu - mówi PAP pracownik Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Warszawie dr Robert Spałek. 18 grudnia 1933 r. działacz KPP Bolesław Bierut został skazany za działalność komunistyczną na karę siedmiu lat więzienia.
Wyjazd na zachód w latach 1944–1946 był wyborem między ojcowizną a ojczyzną, życiem w znanym od dzieciństwa, jednak coraz bardziej obcym, otoczeniu a trudną podróżą w nieznane, ale do swoich – mówi PAP prof. Grzegorz Hryciuk, historyk, autor książki „Przesiedleńcy. Wielka epopeja Polaków, 1944–1946”, która ukazuje się 8 listopada.
Mało kto o tym pamięta, ale rok 1948 jest jedną z kluczowych dat w dwudziestowiecznej historii naszego kraju. To moment, w którym komunistom udaje się ostatecznie przejąć kontrolę nad polityką, gospodarką i kulturą Polski. Wspierani przez Sowietów towarzysze z Polskiej Partii Robotniczej przygotowali grunt pod trwającą blisko pół wieku zależność od Moskwy.
70 lat temu, 5 lipca 1953 r., w Niedziałkach (Mazowieckie) podczas walki z liczącą 1300 żołnierzy KBW oraz funkcjonariuszy UB obławą poległ dowódca ostatniego patrolu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego na Mazowszu północnym, ppor. Wacław Grabowski „Puszczyk”. Zginęło również sześciu jego podkomendnych.
75 lat temu, 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera AK, więźnia Auschwitz. „Przez całe życie pracowałem dla Polski” – pisał w liście do komunistycznego dyktatora Bolesława Bieruta.