2011-05-05 (PAP) - W wydawnictwie Penguin po raz pierwszy na brytyjskim rynku czytelniczym ukazała się w czwartek książka "Tajne Państwo" Jana Karskiego (1914-2000) - kuriera polskiego Państwa Podziemnego. Po raz pierwszy opublikowano ją w USA w 1944 roku.
Książka, wydana pod angielskim tytułem "Story of a Secret State: My report to the World", jest relacją Karskiego (właściwe nazwisko Jan Kozielewski) z tego, co na własne oczy widział w warszawskim getcie, gdzie był dwukrotnie przemycony przez członków Żydowskiej Organizacji Bojowej, i z obozu zagłady w Bełżcu, dokąd przedostał się w mundurze ukraińskiego strażnika.
Wydawnictwo Penguin w komunikacie prasowym nazywa jego relację "heroicznym świadectwem człowieka, który dla swego kraju zaryzykował wszystkim". Relacja "jest przytłaczająca w szczegółach, ujawnia cierpienia ludzi, jest niezapomnianym i głęboko poruszającym zapisem brutalności, odwagi i walki o życie w skrajnie niesprzyjających warunkach" - napisano dalej.
Karski był sam więziony i torturowany przez Gestapo, a wcześniej o mało nie podzielił losu polskich oficerów i podoficerów w niewoli sowieckiej, którzy zginęli w Katyniu. Dokonał niebywałego wyczynu, przedostając się z okupowanej Warszawy do Londynu na fałszywych papierach.
Z końcem 1942 r. informował gen. Władysława Sikorskiego, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Anthony'ego Edena oraz prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta i inne osobistości o tragicznej sytuacji Żydów na okupowanych ziemiach polskich. Przemycił też mikrofilm, ilustrujący systematyczną eksterminację Żydów z innych państw europejskich w Polsce.
Na podstawie jego osobistego świadectwa ówczesny minister spraw zagranicznych w rządzie RP w Londynie Edward Raczyński w grudniu 1942 r. przedstawił aliantom szczegółowy raport o holokauście. Polskie doniesienia o zbrodniach na Żydach alianci przyjęli sceptycznie. Minister Eden poinformował Izbę Gmin, która zarządziła minutę ciszy.
"Ocalenie Żydów przed zagładą nie było oficjalnym celem wojennym aliantów. Historyczna chwila, w której można było coś zrobić dla powstrzymania lub przynajmniej opóźnienia tej zbrodni przeciw ludzkości na masową skalę nadeszła, ale minęła" - napisał o książce recenzent "Daily Mail" Tony Rennell.
"Mimo licznych i przerażających opisów okropności holokaustu przez tych, co przeżyli Auschwitz, Belsen czy Ravensbruck, żywa relacja Karskiego o tym, co widział w 1942 roku wciąż głęboko porusza. Czytelnik odczuwa szok i niedowierzanie, że coś takiego rzeczywiście wydarzyło się w XX-wiecznej, +cywilizowanej+ Europie" - dodał.
Rennell sugeruje, że alianci nie uwierzyli Karskiemu, ponieważ zakulisowo porozumiewali się ze Stalinem, widząc w nim sojusznika w wojnie z Hitlerem, i przystali na oddanie Polski do sowieckiej strefy wpływów. Samo istnienie silnego polskiego Państwa Podziemnego, gotowego przejąć administrację po klęsce Niemców, lecz nieskłonnego do współpracy z Armią Czerwoną było więc im nie na rękę.
Film oparty na kanwie wojennych losów Karskiego ma w planach Iain Canning, współproducent głośnego i nagrodzonego wieloma nagrodami filmu "Jak zostać królem" z Colinem Firthem w roli Jerzego VI. Odtwórcą roli Karskiego może zostać znany aktor Ralph Finnes, odtwórca roli brutalnego oficera SS w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga.(PAP)
asw/ dmi/ kar/