Szczątki pięciu osób zlokalizowano w czwartek przy bloku w sąsiedztwie aresztu śledczego w Białymstoku, gdzie prowadzony jest kolejny etap prac ekshumacyjnych związanych ze śledztwami IPN. Śledztwa dotyczą m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB.
Miejsce przy bloku przy ul. Kopernika znajduje się poza ogrodzeniem aresztu. Do końca dnia ekipy poszukiwawcze chcą wydobyć i zabezpieczyć zlokalizowane tam szczątki. "Trwają te prace, więc trudno na razie powiedzieć, jaki był mechanizm śmierci, czy są jakieś obrażenia, rany postrzałowe" - powiedział PAP szef pionu śledczego IPN w Białymstoku prok. Janusz Romańczuk.
Zbadanie terenu wokół tego bloku, to jedno z zadań, które wyznaczyli sobie specjaliści na obecny etap prac ekshumacyjnych w białostockim areszcie. Rozpoczęte zostały w poniedziałek, potrwają do 3 lipca. Głównym miejscem poszukiwań jest teren dawnego ogrodu więziennego białostockiego aresztu.
Jak dodał prok. Romańczuk, od poniedziałku odnaleziono szczątki w sumie 12 osób, wśród nich pięciorga dzieci. Według biegłego sądowego, jedno dziecko było noworodkiem, zaś pozostałe - w wieku od 2 do 5 lat. Kilka szkieletów osób dorosłych nosi ślady postrzałów.
Badania na terenie aresztu śledczego w Białymstoku rozpoczęły się jeszcze w 2013 roku, wtedy w lipcu i październiku odkryto pierwsze szczątki. Na większą skalę prace kontynuowano w maju, a potem we wrześniu 2014 roku.
W sumie, biorąc pod uwagę wszystkie dotychczasowe prace, dotąd odnaleziono na terenie aresztu szczątki blisko 300 osób; mężczyzn, kobiet i dzieci. W pracach uczestniczą prokuratorzy i historycy IPN oraz biegli z zakresu medycyny sądowej, antropologii, genetyki i archeologii, w tym specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na terenie aresztu odkrywane są szczątki ofiar z lat 1941-1956, czyli zarówno okupacji niemieckiej, jak i okresu powojennego; dotąd nie znaleziono dowodów, by były to także ofiary tzw. pierwszej okupacji sowieckiej z lat 1939-41.
Historycy przyjmują, że są tam pochówki osób, wobec których wykonano na terenie więzienia wyroki śmierci, a także tych osób, które tam zmarły z powodu chorób, głodu czy od obrażeń (np. w czasie śledztw). Chowano tam też zwłoki osób, które zginęły poza więzieniem, ale zostały przywiezione w celu pochówku.
Jak zapowiadał w ubiegłym roku IPN, po zakończeniu wszystkich prac ekshumacyjnych planowany jest uroczysty pochówek wydobytych szczątków. Biorąc pod uwagę planowany jeszcze zakres prac, najbardziej prawdopodobny jest 2016 rok. (PAP)
rof/ pz/