28.06.2009 Hanower (PAP/dpa) - Premier Dolnej Saksonii Christian Wulff nazwał wypędzonych Ślązaków budowniczymi mostów między Niemcami a Polską. "Wnieśliście pozytywny wkład do Europy" - powiedział Wulff w niedzielę na spotkaniu niemieckich Ślązaków w Hanowerze.
"Uczynimy wszystko, aby los wypędzonych ze swoich ojczyzn nie powtórzył się w przyszłości" - powiedział premier dodając, że przypomnienie ucieczki i wypędzenia jest konieczne, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Trzydniowe spotkanie odbywające się pod hasłem "Śląsk - ojczyzna i przyszłość" zgromadziło tysiące uczestników.
Już w sobotę minister spraw wewnętrznych Dolnej Saksonii Uwe Schuenemann podkreślił rolę wypędzonych w pojednaniu z Polakami. Jego zdaniem rewanżyści i podżegacze stanowią mniejszość, a większość opowiada się za przyjaznym, wspólnym rozwojem w Europie.
Schuenemann uważa też, że zaangażowanie wypędzonych na rzecz ich śląskiej ojczyzny i ludzi, którzy tam żyją, wyjdzie na dobre wspólnemu zrozumieniu w Europie.
Agencja dpa pisze, że wokół spotkań niemieckich Ślązaków dochodzi regularnie do kłótni z powodu zarzutów o ich antypolski ton oraz niedostateczne rozdzielenie organizacji wypędzonych od prawicowych ekstremistów. (PAP)
keb/ ap/