Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka spotkał się z biskupami uczestniczącymi w Mińsku w posiedzeniu Rady Konferencji Episkopatów Europy (RKEE). Zaproponował, by właśnie w Mińsku zorganizować spotkanie papieża Franciszka i prawosławnego patriarchy Cyryla.
„Trzeba pomyśleć, by spotkali się tu, w Mińsku. To jest właśnie to miejsce, gdzie można omawiać problemy Zachodu, Wschodu, Północy i Południa, całej planety” – mówił Łukaszenka, którego przemówienie podczas czwartkowego spotkania z biskupami przytacza agencja BiełTA.
Łukaszenka powiedział, że „przyjazd do Mińska tylu wysokich przedstawicieli katolickiego duchowieństwa władze Białorusi odbierają jako znak szczególnego szacunku dla katolików w tym kraju”. „Jestem przekonany, że świadczy to o uznaniu polityki pokoju i porozumienia, którą nasze państwo prowadzi wewnątrz kraju i na arenie międzynarodowej” – mówił białoruski lider.
Jak stwierdził, Białoruś „jest krajem, w którym harmonijnie sąsiadują różne religie”, a także „gdzie utrwaliły się bardzo twarde, silne tradycje wzajemnych relacji i roli kościoła w społeczeństwie”.
„Chcę, żeby Cerkiew i Kościół w moim kraju i w innych krajach odgrywały większą rolę, większą nawet, niż same to widzą” – deklarował Łukaszenka.
Białoruski lider mówił również o tym, że kościoły różnych wyznań „mogą i powinny odgrywać ważną rolę w uregulowaniu konfliktów, w budowaniu dialogu pomiędzy różnymi narodami i państwami”.
„Potrzebny jest głośny głos Kościoła i wezwanie do polityków o zatrzymanie wojny i wzmocnienie bezpieczeństwa na kontynencie europejskim” – oświadczył.
Dodał, że „niezdolność do zakończenia wojny na Ukrainie świadczy o bardzo poważnym kryzysie w Europie”. Wyraził również ubolewanie nad wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, ponieważ może to osłabić tę strukturę. Białoruś „jest zwolennikiem świata wielobiegunowego, a UE jest jego ważną oporą”. „Jeśli ona zniknie, to świat jeszcze bardziej się nachyli, wiadomo, w jaką stronę” – oświadczył.
Jego zdaniem nie można dopuścić, by ludzie utracili „wewnętrzny moralny kompas, który pochodzi od Boga i pozwala odróżniać dobro od zła”. Łukaszenka ocenił, że wiele krajów przeżywa „kryzys duchowy”; wskazał, że jest to przyczyną problemów gospodarczych i demograficznych. „Społeczeństwa Europy starzeją się, spada współczynnik urodzeń. Te negatywne procesy mają miejsce na tle moralnej degradacji, rozbicia instytucji rodziny i masowego napływu imigrantów” – mówił Łukaszenka.
„Cenimy pracę i dialog, jakie władze państwowe prowadzą z różnymi chrześcijańskimi kościołami w kraju” – mówił podczas spotkania z prezydentem przewodniczący RKEE kard. Angelo Bagnasco, cytowany przez portal Catholic.by. „W tej atmosferze dobrej współpracy jesteśmy pewni, że kwestie zezwoleń na pobyt na Białorusi i pracę dla zagranicznych księży oraz sprawa własności kościelnej – a są one kluczowe dla misji ewangelizacyjnej – mogą zostać rozwiązane w efektywnym dialogu z udziałem wszystkich” – mówił Bagnasco.
Rada Konferencji Episkopatów Europy, w której uczestniczą duchowni z 45 krajów, rozpoczęła się w środę wieczorem od mszy św. w mińskiej katedrze. Spotkanie biskupów zakończy się w niedzielę. Polski episkopat reprezentuje arcybiskup Stanisław Gądecki.
Według źródeł kościelnych na 10-milionowej Białorusi mieszka ok 1,5 mln katolików. Większość Białorusinów jest wyznania prawosławnego.
Zwierzchnik białoruskich katolików arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz wielokrotnie - m.in. w rozmowach z dziennikarzami - zwracał uwagę na to, że biurokratyczne wymogi dotyczące rejestracji i zezwoleń dla księży obcokrajowców na sprawowanie posługi są dużą uciążliwością w pracy Kościoła na Białorusi (chodzi m.in. o oficjalne zgody na odprawianie mszy św.).
Wskazywał również, że sprawa podpisania konkordatu pomiędzy Mińskiem a Watykanem przeciąga się, a brak umowy między państwem a Kościołem, która byłaby dostosowana do współczesnych realiów i regulowała np. kwestie posługi w szpitalach i więzieniach, obecności Kościoła w szkołach, jest dużym utrudnieniem.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ klm/ mal/