2011-05-21 14:24 Warszawa (PAP) - Ślązakom należy się solidarność i szacunek dla ich drogi ku Polsce - powiedział w sobotę prezydent Bronisław Komorowski podczas obchodów 90. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. Jak mówił, krew powstańców śląskich na zawsze zespoliła tę ziemię z macierzą.
"Krew powstańców przelana w trzech kolejnych powstaniach śląskich na powrót i na zawsze zespoliła tę ziemię z macierzą" - powiedział prezydent na Górze św. Anny (woj. opolskie), gdzie odbywają się uroczystości rocznicowe. Zwrócił uwagę, że o przyłączenie Śląska do Rzeczypospolitej walczyli Polacy ze wszystkich trzech zaborów.
"Dość przypomnieć, że naczelni dowódcy powstania Maciej Mielżyński i Kazimierz Zenkteller to Wielkopolanie. Ich wszystkich łączyło przekonanie, że Śląsk i Polska to jest jedno ciało tej samej ojczyzny, że śląskość to polskość, a polskość tu to śląskość" - zaznaczył Komorowski.
Jego zdaniem "trzeba o tym pamiętać zwłaszcza dzisiaj, kiedy partyjno-polityczne namiętności i polityczne kalkulacje doprowadziły do wypowiedzi przeciwstawiających śląskość polskości, kiedy padły złe i szkodliwe słowa boleśnie raniące wielu Ślązaków, zwłaszcza potomków powstańców śląskich".
"Przecież wtedy, 90 lat temu wszyscy byliśmy solidarni ze Śląskiem i dzisiaj Ślązakom należy się nasza solidarność, należy się szacunek dla śląskiej drogi ku Polsce, dla roli i miejsca Śląska także we współczesnej Polsce" - ocenił prezydent.
Prezydent zaznaczył, że choć Śląsk przez długie stulecia pozostawał poza granicami Rzeczypospolitej, to śląskim powstańcom "w sercu wciąż grała Polska". Jak dodał, "za to marzenie, za sen o polskim Śląsku wielu oddało życie". (PAP)
mzk/ mhr/