Prezydent Bronisław Komorowski z głębokim żalem przyjął wiadomość o śmierci Zbigniewa Romaszewskiego. Współtworzył etos senatora wolnej Polski, myślą i sercem był zawsze z tymi, którzy walczyli o szacunek, godność i prawa człowieka - wspomina zmarłego prezydent.
"Z głębokim żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Zbigniewa Romaszewskiego, Kawalera Orderu Orła Białego, członka KSS KOR, współtwórcy Radia Solidarność, a w wolnej Polsce senatora i wicemarszałka Senatu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości" - napisał Komorowski w kondolencjach po śmierci Romaszewskiego, umieszczonych na stronie internetowej prezydenta.
"Zasiadając w Izbie Wyższej nieprzerwanie od I kadencji do roku 2011, Zbigniew Romaszewski współtworzył etos senatora wolnej Polski. Był doktorem fizyki, ale życie poświęcił sprawom ludzkim. Niestrudzenie pokazywał, że solidarność to walka o wolność razem z innymi. Myślą i sercem był zawsze z tymi, którzy walczyli o szacunek, godność i prawa człowieka" - podkreślił prezydent.
Komorowski złożył rodzinie zmarłego - Zofii Romaszewskiej i Agnieszce Romaszewskiej-Guzy - wyrazy serdecznego współczucia.
Zbigniew Romaszewski, legenda opozycji antykomunistycznej, działacz Komitetu Obrony Robotników i Solidarności, twórca podziemnego radia "Solidarność", wieloletni senator, odznaczony w 2011 r. przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Orderem Orła Białego, zmarł w czwartek w Warszawie w wieku 74 lat. (PAP)
eaw/ gma/