40 lat temu, 17 lutego 1983 r., przed Sądem Warszawskiego Okręgu Wojskowego zakończył się proces Zbigniewa i Zofii Romaszewskich oraz innych osób oskarżonych o stworzenie Radia „Solidarność”. „To radio miało się upominać o krzywdy, o ich naprawienie” – mówił ich adwokat Władysław Siła-Nowicki.
Jacek Kuroń – dwukrotny minister pracy i polityki socjalnej w rządach Tadeusza Mazowieckiego i Hanny Suchockiej oraz Zbigniew Romaszewski – wieloletni senator i wicemarszałek Senatu w latach 2007-11 będą patronami skwerów w Krakowie – zdecydowali w środę krakowscy radni.
„Pełni uznania dla dokonań i postawy Zofii i Zbigniewa Romaszewskich dedykujemy im niniejszą księgę jako wyraz wdzięczności i solidarności, będący równocześnie symbolem pamięci o dokonaniach i wyborach ideowych oraz moralnych pokolenia, które reprezentują” – podkreślają redaktorzy obszernego tomu poświęconego legendarnemu małżeństwu opozycjonistów.
40 lat temu, 17 stycznia 1980 r., powstała Komisja Helsińska Komitetu Samoobrony Społecznej „KOR”. W jej skład weszli Ludwik Cohn, Edward Lipiński, Zbigniew Romaszewski i Aniela Steinsbergowa. Komisja miała na celu kontrolę przestrzegania praw człowieka i wolności gwarantowanych w przyjętych przez władze PRL umowach międzynarodowych.
80 lat temu, 2 stycznia 1940 r., urodził się Zbigniew Romaszewski, fizyk, działacz opozycji antykomunistycznej, członek KSS „KOR” i kierownik Biura Interwencyjnego; od 1980 r. w NSZZ „Solidarność”. Wieloletni senator po 1989 r., kawaler Orderu Orła Białego.
42 lat temu, 10 maja 1977 r., Komitet Obrony Robotników wydał oświadczenie o powstaniu Biura Interwencyjnego. W ciągu ponad czterech lat istnienia udokumentowało ono kilkaset przypadków naruszania praw człowieka i obywatela przez komunistyczne władze w Polsce. Biurem kierowali Zofia i Zbigniew Romaszewscy.
Zbigniew Romaszewski był jednym z ojców praw człowieka nie tylko w PRL, ale również we wszystkich krajach bloku wschodniego; doskonale rozumiał, że bez wolności obywatelskiej nie będzie wolnej i solidarnej Polski - napisał premier Mateusz Morawiecki w 5. rocznicę śmierci opozycjonisty.
Zbigniew Romaszewski w sposobie myślenia był bliski inteligencji lat zaborów i międzywojnia, która żyła w etosie służby publicznej. Uważał, że państwu należy oddać własny wysiłek i nie oczekiwać w zamian osobistych korzyści – mówi PAP Piotr Skwieciński, autor wydanego przed czterema laty wywiadu rzeki z Zofią, Agnieszką i ze Zbigniewem Romaszewskimi. 5 lat temu, 13 lutego 2014 r., zmarł Zbigniew Romaszewski.
Politycy PiS, m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński oraz marszałkowie Sejmu i Senatu: Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski - w 37. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego - złożyli kwiaty przy grobie gen. Ryszarda Kuklińskiego i Zbigniewa Romaszewskiego na warszawskich Powązkach.
17 lutego 1983 r. przed Sądem Warszawskiego Okręgu Wojskowego zakończył się proces Zbigniewa i Zofii Romaszewskich oraz kilku innych osób oskarżonych o zorganizowanie w Warszawie podziemnego Radia „Solidarność”. Romaszewski skazany został na cztery i pół roku, a jego żona na trzy lata pozbawienia wolności. Pozostałym oskarżonym wymierzono kary od 7 miesięcy do 2,5 roku więzienia.