Relacje między Ukrainą a Polską są dziś „zupełnie niezłe”, a przyszłością naszych stosunków jest tylko przyjaźń – oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pytany przez PAP o wyniki jego niedawnej wizyty w Polsce i rozmów z prezydentem Andrzejem Dudą.
Szef państwa ukraińskiego rozmawiał z dziennikarzami w trakcie całodziennego maratonu prasowego, w ramach którego spotykał się z ok. 10-osobowymi grupami przedstawicieli prasy i przez pół godziny odpowiadał na ich pytania.
„Mieliśmy wiele spotkań z prezydentem Dudą, (ale) spotykałem się też oddzielnie z waszym premierem (Mateuszem Morawieckim) i polskimi posłami. Relacje między nami ułożyły się i te relacje są zupełnie niezłe” - powiedział Zełenski.
Przypomniał, że po jego wizycie w Polsce, która odbyła się pod koniec sierpnia, wznowiono działalność dwustronnej grupy roboczej w sprawach trudnych kwestii we wzajemnych relacjach.
„Utworzyliśmy grupę roboczą. Grupa robocza spotyka się ze stroną polską. Powiem uczciwie, że nie znam dat tych spotkań. Wiecie, że podpisaliśmy ze stroną polską szereg umów. Mamy umowy też w sferze gazowej, co jest dla nas bardzo ważne, gdyż poszukujemy różnych dróg, które zapewnią nam niezależność energetyczną” - powiedział.
„Sądzę, że jest tak, jak rozmawialiśmy z prezydentem Dudą: nadchodzi czas, gdy pamiętamy o naszej historii, nie możemy o niej zapominać, ale powinniśmy rozumieć dziś, że istnieje czas obecny, współczesne państwa, współczesne relacje i współcześni ludzie, którzy nie powinni sprzeczać się o rozwiązanie skomplikowanych kwestii historycznych ze strony obu krajów” - stwierdził.
„Dlatego sądzę, że przed nami jest tylko przyjaźń. Jestem o tym przekonany” - oświadczył prezydent Zełenski.
Zełenski, który w maju zaprzysiężony został na prezydenta Ukrainy, mówił podczas wizyty w Polsce, że gotów jest odblokować prace poszukiwawcze na Ukrainie i wyraził nadzieję, iż strona polska uporządkuje ukraińskie miejsca pamięci w naszym kraju. Zełenski zaproponował też prezydentowi Andrzejowi Dudzie zbudowanie na granicy Ukrainy i Polski "wspólnego memoriału pojednania”.
Pod koniec września wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Wasyl Bodnar oświadczył, że władze w Kijowie pozytywnie odpowiedziały na wniosek Polski o pozwolenie na wznowienie poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar konfliktów, którzy pochowani są na ukraińskim terytorium.
Specjaliści IPN od wielu lat w Polsce, a od ponad dwóch lat także poza granicami kraju, m.in. na Litwie i na Białorusi, poszukują tajnych miejsc pochówków ofiar zbrodni totalitarnych reżimów - nie tylko sowieckiego, ale także niemieckiego nazizmu. W tym samym celu IPN miał udać się w 2017 roku na Ukrainę, jednak na przeszkodzie stanął zakaz, który władze tego kraju wydały po demontażu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ndz/ mal/