Każda wspólnota: lokalna, rodzina, a przede wszystkim naród, społeczeństwo, musi się opierać na wartościach. Myśmy wyboru tych wartości dokonali ponad tysiąc lat temu - mówił w sobotę w Piotrkowie Trybunalskim wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński.
Wicepremier był gościem konferencji naukowej "Moralność–wspólnota–państwo. Prawo natury w dyskursie społecznym" zorganizowanej w ramach obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski w Archidiecezji Łódzkiej.
Według Glińskiego wskazane wartości są "nieprzypadkowe, bardzo piękne, ale jednocześnie bardzo trudne". "Pamiętajmy, że chrześcijaństwo to przede wszystkim miłość, poszanowanie dla godności człowieka i jego praw. To jest zdolność do samoograniczenia, która jest bardzo trudna" - mówił do uczestników konferencji dodając, że te wartości można nieść dzięki państwu i instytucjom takim jak Kościół, które przez tysiąc lat były i są budowane.
Zwrócił uwagę na słowa Pawła Włodkowica z soboru w Konstancji z 1416 r. gdy miał on powiedzieć, że napadanie niewiernych przez wiernych wyklucza miłość bliźniego. "Bliźnimi bowiem naszymi są tak wierni jak i niewierni, bez różnicy. Nie jest dozwolone zmuszać niewiernych bronią lub uciskami do wiary chrześcijańskiej, ponieważ ten sposób jest krzywdą bliźniego, a nie należy czynić rzeczy złych, aby wynikły dobre" - cytował Gliński.
Przyznał, że mówi o tym - jak się wyraził - trudnym cytacie dlatego, że to pokazuje, jak ta wartość (miłość - PAP) nie jest łatwa. "My jesteśmy zobowiązani kochać także tych, z którymi się nie zgadzamy. To nawet współcześnie jest ważna droga i ważny drogowskaz" - dodał.
Zdaniem Glińskiego oprócz wartości podstawowej jaką jest miłość, jest także kolejna ważna wartość związana z chrześcijaństwem - wolność. "Chrześcijaństwo uczy nas wolności, ale korzystanie z niej nie łatwe. Wszyscy o tym wiemy" - powiedział.
Wicepremier zwrócił uwagę również na wartość, jaką jest solidarność, która ma według niego wiele wymiarów, także wymiar historyczny. "Solidarność powstała w 1980 roku w Polsce, jest wielkim cudem, a może i nagrodą za to, że byliśmy przez ten tysiąc lat wierni wielu podstawowym wartościom" - mówił. Dodał, że "wymiar chrześcijański ruchu solidarności był podstawowy i dzięki temu zmieniliśmy w dużej mierze współczesny świat".
"Bez Solidarności i oczywiście bez Jana Paweł II, który potrafił pobudzić w naszym społeczeństwie te wartości (...) nie byłoby tej przemiany cywilizacyjnej, nie byłoby upadku imperium komunistycznego" - powiedział.
Piotrków Trybunalski jest kolejną stacją w obchodach 1050. rocznicy chrztu Polski w Archidiecezji Łódzkiej. Oprócz sobotniej konferencji w niedzielę odbędą się uroczystości religijne. Rozpocznie je procesja z wizerunkiem Matki Bożej Trybunalskiej od kościoła oo. Jezuitów do kościoła pw. Najświętszego Serca Jezusowego. Tam odbędzie się uroczysta msza św. pod przewodnictwem abpa Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Uroczyste obchody 1050. rocznicy chrztu Polski w Archidiecezji Łódzkiej zainaugurowano w listopadzie w kolegiacie w Łasku. Połączone ono było z 500. rocznicą obecności wizerunku Matki Boskiej Łaskiej. Kolejną stacją jest Piotrków Trybunalski - miasto znane z tradycji polskiego parlamentaryzmu i sądownictwa. To w Piotrkowie narodził się polski dwuizbowy parlament, tu funkcjonował Trybunał Koronny I Rzeczpospolitej. W mieście koncentrowało się w przeszłości życie polityczne Rzeczypospolitej.
Trzecia stacja będzie miała miejsce w Łodzi, w przypadające 12 czerwca 2016 r. w Święto Eucharystii. Gościem uroczystości ma być kard. Dominik Duka, metropolita praski i prymas Czech. Jego obecność ma przypominać, że bezpośrednią przyczyną przyjęcia przez Mieszka I chrztu było jego małżeństwo z księżniczką czeską Dobrawą. Ostatnią, czwartą stacją będzie Tomaszów Mazowiecki. (PAP)
jaw/ wkt/