Husaria jest jednym z najważniejszych symboli narodowych. Dobrze, że zbroja tej formacji trafi na stałą ekspozycję Muzeum – powiedział Robert Kostro, dyrektor MHP, podczas wernisażu wystawy „Z dumą o przeszłości, z odwagą o przyszłości”.
W Muzeum Mazowieckim w Płocku odbył się wernisaż wystawy prezentującej zbroję husarską z przełomu XVII i XVIII wieku. Eksponat został zakupiony ze środków Fundacji ORLEN dla Muzeum Historii Polski. Za dwa lata zbroja znajdzie się na ekspozycji stałej Muzeum, po otwarciu siedziby budowanej na warszawskiej Cytadeli.
W wydarzeniu uczestniczył również Zbigniew Leszczyński, członek zarządu do spraw rozwoju PKN ORLEN, który oficjalnie przekazał eksponat. Gospodarzem wydarzenia był z kolei Leonard Sobieraj, dyrektor Muzeum Mazowieckiego w Płocku.
Husaria jest jednym z najważniejszych symboli narodowych. Dobrze, że zbroja tej formacji trafi na stałą ekspozycję Muzeum – powiedział Robert Kostro, dyrektor MHP.
W uroczystości uczestniczył także dr hab. Maciej Franz, historyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Opisując zbroję, wskazał, że składała się ona z szyszaka, napierśnika, obojczyka, naramienników i pary karwaszy. Historyk podkreślił, że kształt zbroi husarskiej jest efektem długotrwałej ewolucji tej formacji, która trwała od początku XVI wieku. Badacz wyjaśnił również, że husaria była idealnie dopasowana do uwarunkowań dawnej Rzeczypospolitej. Rozległość państwa determinowała potrzebę jego obrony przez szybko przesuwające się, ale stosunkowo nieliczne formacje jazdy. Celem husarii było zatem szybkie zgniecenie przeciwnika i otwarcie pola dla formacji lekkich.
W ocenie Macieja Franza, zbroja, która znalazła się w zbiorach Muzeum Historii Polski jest wyjątkowa. „Co prawda zbroje husarskie znajdują się w różnych muzeach, ale nie są to zbroje takiej klasy. Ta jest wyjątkowa, ponieważ jest kompletna, a także dlatego, że w innych muzeach nie ma zbroi z przełomu XVII i XVIII wieku” – podkreślił historyk.
W ocenie Macieja Franza, zbroja, która znalazła się w zbiorach Muzeum Historii Polski jest wyjątkowa. „Co prawda zbroje husarskie znajdują się w różnych muzeach, ale nie są to zbroje takiej klasy. Ta jest wyjątkowa, ponieważ jest kompletna, a także dlatego, że w innych muzeach nie ma zbroi z przełomu XVII i XVIII wieku” – podkreślił historyk.
Historyk zburzył również mit o husarskich skrzydłach, które miały rzekomo towarzyszyć walczącym husarzom. „W rzeczywistości skrzydła towarzyszyły husarii wyłącznie podczas parad i uroczystości” – powiedział.
Zbroja husarska jest jednym z najważniejszych dotychczasowych nabytków Muzeum Historii Polski. Egzemplarz pochodzi ze zbiorów rodziny Kossaków. W latach 70. XX wieku zbroja została zakupiona przez jednego z krakowskich kolekcjonerów od Glorii Kossak, córki malarza Jerzego Kossaka. Dzięki środkom przekazanym przez Fundację ORLEN kupiło ją Muzeum Historii Polski.
Data wernisaży (zarówno warszawskiego, który odbył się 3 października, jak i płockiego) zbiega się z rocznicą oblężenia przez Turków Chocimia (2 września–9 października 1621 roku). Jak podają źródła, po stronie polskiej walczyło m.in. ponad 8 tys. husarzy. Oblężenie twierdzy chocimskiej było ostatnim etapem wojny polsko-tureckiej w latach 1620–1621, nazywanej też – za poetą Wacławem Potockim – wojną chocimską. 9 października 1621 roku podpisano układ, w którym Rzeczpospolita zobowiązała się powstrzymywać napady Kozaków na terytoria tureckie, Turcy zaś – najazdy tatarskie na ziemie Rzeczypospolitej. Główny cel tureckiej inwazji, czyli wymuszenie od Rzeczypospolitej wysokiego haraczu, nie został zrealizowany. Niedługo potem nieopłaceni tureccy janczarzy zamordowali sułtana Osmana II. Zdaniem części współczesnych historyków tureckich niepowodzenie chocimskie i zamordowanie sułtana było pierwszym krokiem na drodze ku osłabieniu władzy sułtana i, co za tym idzie, kryzysu Imperium Osmańskiego.
Eksponat został zakupiony ze środków Fundacji ORLEN dla Muzeum Historii Polski. Za dwa lata zbroja znajdzie się na ekspozycji stałej Muzeum, po otwarciu siedziby budowanej na warszawskiej Cytadeli.
Organizatorem wystawy jest PKN ORLEN. Eksponat można oglądać w Muzeum Mazowieckim w Płocku (ul. Tumska 8) do 15 października. Następnie zbroja trafi do magazynów, aby za dwa lata znaleźć się na ekspozycji stałej Muzeum Historii Polski. (PAP)
akr/