Solidarność była nowym, dwudziestowiecznym ruchem republikańskim. I do jej doświadczeń może się odwoływać dzisiejsza refleksja uprawiana w tym nurcie. Opinię taką wyraził w rozmowie z PAP Wojciech Przybylski, redaktor pisma „Res Publica Nowa” podczas spotkania poświęconego republikanizmowi, które odbyło się w Warszawie.
Zdaniem Przybylskiego Solidarność była ruchem, który wyrósł nie tylko na bazie żądań o charakterze ekonomicznym. Domagała się ona nie tylko pracy i chleba. „Twórcom Solidarności chodziło także o to, by obywatele mieli prawo do angażowania się na rzecz poprawy życia społecznego, by mogli wpływać na jego kształt” – powiedział. Wyjaśnił, że właśnie tego typu działanie wpisuje ruch solidarnościowy w dwudziestowieczny nurt republikański.
Podobną opinię wyraził biorący udział w spotkaniu ambasador Francji François Barry Delongchamps. Jego zdaniem przykład „Solidarności” jest wzorem republikanizmu. Tworzący ją ludzi potrafili wznieść się ponad własne partykularne interesy, by razem działać na rzecz dobra wspólnego. „Ruch solidarnościowy ukazał, w jaki sposób społeczeństwo może pomóc w budowie własnego państwa” – powiedział ambasador.
Dlatego współczesna refleksja republikańska w Polsce powinna odwoływać się do ruchu solidarnościowego z lat 80., a nie szukać ciągłości tradycji republikańskich I Rzeczpospolitej, bo – jak dowodził prof. Marcin Król z Uniwersytetu Warszawskiego – ona nie przetrwała.
Polska tradycja republikańska – wyjaśnił w rozmowie z PAP dr hab. Michał Kopczyński z Muzeum Historii Polski – rozumiała państwo, jako instytucję, która miała przede wszystkim dbać o wolność swoich poddanych. Celem polityki państwa miało być zachowanie tej wolności. Kopczyński przyznał, że ograniczało się to jedynie do szlachty. Zwrócił jednak uwagę, że w drugiej połowie XVIII wieku stanowiła ona od 6 do 8 proc. mieszkańców kraju. Co sprawiało, że wówczas liczba osób mogących brać czynny udział w życiu politycznym Rzeczpospolitej była większa niż liczba ludzi, którzy mieli prawo do głosowania w dziewiętnastowiecznej Wielkiej Brytanii lub Francji.
Organizatorem spotkania „Trzy Kolory. Idea republikańska we Francji, w Polsce i Stanach Zjednoczonych” był Uniwersytet Warszawski, „Res Publica Nowa” i Muzeum Historii Polski.
wka
Zobacz wideo