31.10.2009 Moskwa (PAP) - Lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow oświadczył w sobotę, że oceniając epokę Józefa Stalina nie można koncentrować się na wydarzeniach - jak to ujął - "jednego czy dwóch tragicznych lat". Zdaniem przywódcy KPRF, Stalina należy oceniać na podstawie dokonań 30 lat jego rządów. Ziuganow mówił o tym podczas plenum Komitetu Centralnego KPRF, które zebrało się w tym dniu w miejscowości Posiołok Moskowskij koło Moskwy.
"Wykorzystać uroczyste zebrania i inne okolicznościowe imprezy do demonstrowania historycznego znaczenia socjalistycznej rewolucji, propagowania społeczno-gospodarczych osiągnąć socjalizmu, jego doniosłej roli w rozgromieniu sił faszyzmu w Europie i Azji w 1945 roku" - głosi specjalna uchwała KC KPRF.
Ziuganow podkreślił, że Stalin "w ciągu kilku lat przekształcił na wpół martwy kraj w światowe mocarstwo". "Rekomendowałbym wszelkim władcom Rosji, aby oceniając tę czy inną epokę, nie sprowadzali wszystkiego do tragedii tego czy innego roku" - powiedział. "Stalina należy oceniać na podstawie dokonań 30 lat jego rządów" - dodał.
W ten sposób przywódca KPRF odniósł się do piątkowego wystąpienia prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który oświadczył, że represje polityczne pod rządami Stalina, to jedna z największych tragedii w historii jego kraju. Miedwiediew wskazał też, że niedopuszczalne jest usprawiedliwianie tych, którzy unicestwiali własny naród.
"Jestem przekonany, że żadne cele rozwojowe, sukcesy i ambicje nie mogą być osiągane za cenę ludzkiego bólu i strat" - powiedział prezydent. "Dla represji nie ma żadnego usprawiedliwienia" - zaznaczył.
W piątek w Rosji obchodzono Dzień Pamięci Ofiar Represji Politycznych.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ro/